Test rolki ratuje życie. Czy wiesz, na czym polega? Ratowniczka medyczna podpowiada

Marta Lewandowska
Co ma wspólnego rolka po papierze toaletowym z życiem naszych dzieci? Ano okazuje się, że całkiem sporo. Ratowniczka medyczna, która prowadzi bloga "Tiny hearts education" pokazuje, jak ten pozornie zbędny przedmiot może uratować życie dziecka.
Jeśli coś przechodzi przez rolkę po papierze - może być niebezpieczne dla dziecka. Fot. Mama:Du

Maluch w niebezpieczeństwie

Kupując zabawki dla dzieci często sugerujemy się rekomendacją producenta - dla jakiej grupy wiekowej jest przeznaczona. Jednak w naszych domach jest mnóstwo przedmiotów, do których maluchy mają łatwy dostęp, a mogą stanowić dla nich śmiertelne niebezpieczeństwo. Dzieci pchają wszystko do buzi, a to, co do niej trafi, może zostać połknięte. To prowadzić może do zadławienia.

Jednak, choć wszyscy o tym wiemy, niekoniecznie mamy świadomość, jak wiele przedmiotów stwarza takie zagrożenie. Rolka po papierze toaletowym pomoże to sobie unaocznić. Jeśli jakiś przedmiot, którym bawi się dziecko, jest w stanie bez problemu przez nią przelecieć, to znaczy, że może zostać połknięty przez malucha. Ratowniczka w jednym z postów zachęca, aby sprawdzić, czy to, co dajemy dzieciom do zabawy, nie stanowi dla nich zagrożenia.

Pierwsza pomoc przy zadławieniu

Kiedy dojdzie do wypadku, nie ma już czasu na szykanie informacji w internecie. Należy bezzwłocznie działać. Dlatego każdy rodzic powinien wiedzieć, jak postąpić w takiej sytuacji. Kiedy dziecko połknie jakiś przedmiot, nie dajemy mu picia, zachęcamy do kasłania. Istnieje szansa, że naturalny odruch pomoże pozbyć się ciała obcego.


Jeśli jednak maluch sinieje, to znak, że zabawka zablokowała zupełnie drogi oddechowe. Kładziemy wtedy dziecko na swoich kolanach, twarzą w dół i uderzamy otwartą ręką pomiędzy łopatkami ruchem przesuwającym ku górze. W przypadku niemowląt pamiętajmy o ustabilizowaniu główki. Jeśli uderzanie nie przynosi efektów, dzwonimy na numer alarmowy 112, aby wezwać pomoc.