Ma siedem lat i miliony na koncie. Tak robi się karierę w internecie
Myślicie, że dzieci nie mogą i nie potrafią zarobić pieniędzy? Jeśli tak, to jesteście w błędzie – amerykański "Forbes" opublikował listę najlepiej zarabiających youtuberów, a wśród nich znalazła się siedmioletnia dziewczynka.
- Amerykański "Forbes" opublikował listę najlepiej zarabiających youtuberów. Wśród nich nie zabrakło dzieci.
- Najmłodszą youtuberką-milionerką okazała się Rosjanka Nastya. W zeszłym roku dziewczynka zarobiła 28 mln dolarów.
- Nastya prowadzi na YouTube kanał z rodzicami. Na swoim koncie publikują rozrywkowe nagrania z udziałem dziewczynki i jej piosenki dla dzieci.
Kilkulatka z milionami
Zazwyczaj, kiedy słyszymy "ranking najbogatszych" albo "lista najlepiej zarabiających", oczami wyobraźni widzimy mężczyzn w garniturach i kobiety w markowych żakietach. Ale ta zasada zdecydowanie nie dotyczy rankingów najbogatszych internetowych twórców – wśród nich wysokie pozycje zajmują... dzieci. W najnowszym rankingu najlepiej zarabiających youtuberów amerykański "Forbes" wyróżnił 7-letnią Nastyę.Dziewczynka razem z rodzicami prowadzi kanał "Like Nastya", który obserwuje 86 mln internautów. Według danych dostępnych w internecie jej konto jest piątym najczęściej oglądanym kanałem na YouTube. Niektóre jej filmy mają ponad 130 mln wyświetleń.
Nastya tworzy z rodzicami zabawne nagrania w języku angielskim, które przypominają bajki dla dzieci. Nagrywa też własne piosenki.
Kim jest Nastya?
Nastya, czyli Anastasia Radzinskaya, pochodzi z Rosji, ale od jakiegoś czasu mieszka z rodzicami w Stanach Zjednoczonych. Z początku ich filmy na YouTube ograniczały się do pokazywania zabawek i krótkich relacji z rodzinnych wycieczek. Dziś dziewczynka tworzy godzinne nagrania.W zeszłym roku Nastya na swojej działalności w internecie zarobiła 28 mln dolarów i jest najmłodszą youtuberką w rankingu najbogatszych twórców. Tuż za nią w rankingu znalazł się 10-letni Ryan Kaji z Teksasu. Chłopiec prowadzi na YouTube kanał "Ryan's World".
Może cię zainteresować: Jak uczyć dzieci oszczędzania? „Im wcześniej dostaną kieszonkowe, tym lepiej”