Dziecko z COVID-19 na OIOM-ie, a w przedszkolu spotkanie na 250 osób. "Brak pokory" - grzmi lekarka

Dominika Lange
Maria Kłosińśka, lekarz pediatra i matka czwórki dzieci, opublikowała w internecie zdjęcie zmian na płucach dziecka chorego na COVID-19. Jak zaznacza, to brak pokory u polityków prowadzi do tych tragedii.
Czwarta fala koronawirusa jest groźna także dla dzieci. fot. WOJCIECH STROZYK/REPORTER

Ich działania prowadzą do śmierci

"Brak pokory u polityków prowadzi do śmierci. Umiera około 500 osób dziennie" – zaczęła swój wpis lekarka. Następnie opisała i zilustrowała postęp zmian na płucach dziecka przyjętego na szpitalny oddział intensywnej terapii. "A w przedszkolu świąteczne spotkanie na 250 osób" – dodała i zaznaczyła, że wszystko za pełną zgodą sanepidu.

Jest coraz gorzej

Pod wpisem lekarki wywiązała się dyskusja na temat szczepień dzieci przeciwko COVID-19. Część internautów była im przeciwna. Pani Maria zdradziła, że sama zaszczepiła się w ciąży i czeka na szczepienie swoich dzieci w wieku 6 i 8 lat. "Ta fala koronawirusa różni się od poprzednich tym, że dzieci z covid umierają. I to jest dramat" – napisała na Twitterze.


Lekarka zwróciła też uwagę, że sytuacja w służbie zdrowia jasno pokazuje, że jeszcze nie wróciliśmy do normalności. "Na święta życzymy sobie zdrowia, a tak mało dla niego robimy" – podsumowała. Trudno się z tym nie zgodzić, bo mimo że czwarta fala koronawirusa wciąż przybiera na sile, to przedświąteczne spotkania w szkołach i przedszkolach trwają w najlepsze. I podczas gdy jedne dzieci walczą o zdrowie na oddziałach intensywnej terapii, inne narażają się na zachorowanie odbierając prezent od świętego Mikołaja.