Omikron już jest w Europie - wszystko, co musisz wiedzieć o nowym wariancie koronawirusa
Nowy wariant koronawirusa pojawiający się krótko przed świętami wzbudził ogromne zainteresowanie. Omikron po raz pierwszy odnotowano 11 listopada w Botswanie i świat zadrżał. Co wiemy o wariancie "O"? Czy rzeczywiście jest bardziej zaraźliwy? Wiadomo już, że atakuje głównie młodych i daje nietypowe dla koronawirusa objawy.
- Omikron to nowy wariant koronawirusa, posiadający wiele mutacji. Szczep po raz pierwszy odnotowano w Afryce Południowej 11 listopada 2021 roku.
- Zakażenie wariantem "O" daje inne objawy niż znane dotychczas mutacje. Inaczej też wygląda przebieg COVID-19.
- Badacze zaznaczają, że w tej chwili nie ma dowodów, aby Omikron rozprzestrzeniał się szybciej niż wcześniejsze warianty, nie ma też podstaw sądzić, że szczepionki są nieskuteczne w ochronie przed ciężkim przebiegiem zakażenia.
Omikron - wariant południowoafrykański
Omikron, nowy wariant koronawirusa, zidentyfikowano 11 listopada w Botswanie. Dotąd każdy kolejny wariant koronawirusa okazywał się bardziej zaraźliwy i bardziej zjadliwy od poprzednich. Dlatego naukowcy z niepokojem zaczęli się przyglądać tej odmianie. Szybko odkryto, że nowy wariant ma liczne mutacje, badacze byli więc zaniepokojeni, bo nikt nie wiedział, jaki przebieg choroby będzie powodować zakażenie i czy przed Omikronem uchronią nas szczepionki.Wariant Omikron w ciągu kilku dni został potwierdzony m.in. w Niemczech, Wielkiej Brytanii, RPA, Hongkongu, Izraelu czy Belgii. To właśnie duża liczba mutacji skłoniła naukowców do bacznego przyglądania się Omikronowi.
Niektóre kraje, w tym Polska, zakazały podróżowania do kilku krajów Południowej Afryki, gdzie ten wariant rozprzestrzenia się najszybciej. Jednak WHO skrytykowała takie działania, zwracając uwagę, że nie ma dowodów na to, aby Omikron powodował poważniejsze infekcje, a kraje, w których się rozwinął, potrzebują od wysokorozwiniętych państw pomocy w walce z pandemią, a nie izolacji.
Wariant Omikron - przebieg zakażenia
To, co do tej pory wiemy o wariancie "O", to fakt, że podobnie, jak poprzednie mutacje częściej atakuje mężczyzn, jednak póki co większość opisanych przypadków to mężczyźni w sile wieku, do 40. r.ż.. Przebieg zakażenia jest łagodny. Przy zakażeniu Omikronem nie odnotowano typowych dla poprzednich mutacji objawów w postaci utraty węchu i smaku. Nie ma jednak dowodów na wyższą zaraźliwość nowego wariantu.Badacze zwracają uwagę, że wariant Omikron nie daje też charakterystycznego objawu w postaci kaszlu. Zwykle zakażenia mają przebieg łagodny lub bezobjawowy. Nie wiadomo jednak jeszcze, czy tak samo choroba będzie przebiegać u osób starszych i tych z chorobami współwystępującymi.
Wariant Omikron - nietypowowe objawy
Typowe dla wariantu Omikron objawy to:- bardzo silne zmęczenie,
- bóle całego ciała,
- lekki, długotrwały ból głowy,
- drapanie w gardle
Czy szczepionki przeciw COVID-19 zabezpieczają przed wariantem Omikron
- Gdyby ten wariant zebrał naprawdę poważne mutacje, to przestałby istnieć. Nie może mieć i nie ma w tej chwili mutacji zmieniających całkowicie jego strukturę. Dlatego więc wniosek jest prosty: szczepionki, które posiadamy, będą nas przed nim chroniły. Oczywiście mowa o ciężkim przebiegu i zgonie, bo od początku powtarzałem, że szczepienia nie chronią przed zakażeniem — mówił w rozmowie z PAP prof. Włodzimierz Gut.Badacze nie mają wątpliwości - zarówno przy wariancie Omikron, jak i przy pozostałych, które znamy, najskuteczniejszą bronią są szczepienia przeciw COVID-19, które chronią przed ciężkim przebiegiem i zgonem z powodu zakażenia koronawirusem.
Dyrektor generalny koncernu Moderna Stephane Bancel poinformował natomiast, że trwają badania dotyczące skuteczności preparatu jego firmy na nowy szczep koronawirusa. Podobnie jak Pfizer, tak i Moderna, mówią, że potrzebują co najmniej dwóch tygodni na określenie skuteczności produkowanych dotąd preparatów na nowy szczep wirusa.
Jeśli okaże się, że dotychczas znane szczepionki nie są wystarczająco skuteczne, koncern Moderna deklaruje, że będzie potrzebować kilku miesięcy na modyfikację preparatu. Podobny głos zabrała szefowa Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen - Wiemy, że to wyścig z czasem, naukowcy i producenci potrzebują dwóch-trzech tygodni, by lepiej zrozumieć nowy wariant - podkreśliła von der Leyen podczas konferencji prasowej na Łotwie.
Może cię zainteresować także: Zmarła w ósmym miesiącu ciąży. Ordynator: Jest jeden sposób, by nie zapełnić "czerwonych porodówek"