7 pytań, które warto zadać przy stole. Dzięki nim dowiesz się więcej, niż pytając wprost

Marta Lewandowska
Przynajmniej jeden posiłek dziennie staramy się zjeść razem z dziećmi. Wszyscy wiemy, że wspólna biesiada, to doskonała okazja do rozmów. Tylko jakie pytania zadać przy stole, żeby nie było nudno i żeby faktycznie ta rozmowa wniosła coś do rodzinnych relacji? Oto 7 gotowych pytań, które sprawią, że poznacie się lepiej.
Rodzinny posiłek to świetna okazja do rozmowy. Fot. Tima Miroshnichenko z Pexels

Wspólne posiłki mają znaczenie

Dawno temu stworzyliśmy w domu tradycję, którą dzieci okrzyknęły mianem "romantycznych kolacji". Dalej ją kultywujemy, ale nie zmienia to faktu, że każdego dnia staramy się spotkać przy stole choć przy jednym posiłku, najczęściej są to śniadania lub kolacje.


Przy wspólnych przygotowaniach, czy sprzątaniu po posiłku zwykle jest czas na rozmowę z jednym dzieckiem, które akurat "dyżuruje". To cenny i potrzebny czas. Jednak przy stole też staramy się nie milczeć. Ale zamiast zadawać pytania typu "jak było w szkole", które nie wnoszą nic do naszego życia, a w przypadku nastolatka nie dają żadnych informacji, rozmowę prowadzimy nieco inaczej.

1. Co sprawiło dziś, że się uśmiechnąłeś?

To pytanie nawet w pochmurny dzień wywołuje na dziecięcej buzi uśmiech. Zwykle młodsze dzieci odpowiadają chętniej. A przyczyny mogą być różne. Fajny podwieczorek w przedszkolu, zabawa w chowanego na placu zabaw. Ale starsze dzieci też potrafią zaskoczyć. Ktoś powiedział coś śmiesznego na lekcji, nauczyciel się przejęzyczył.

Możemy sporo dowiedzieć się o poczuciu humoru potomstwa. Jednocześnie poznać relacje, jakie panują w jego grupie rówieśniczej.

2. Z czego dziś jesteś najbardziej dumny?

Może to będzie klasówka z matematyki, która świetnie poszła, a może wstawienie się za słabszym kolegą. To pytanie pozwala poznać priorytety dziecka. Dowiesz się, co jest dla niego dużym wyzwaniem, a jednocześnie jest tak ważne, że jest w stanie pokonać swoje słabości, aby osiągnąć cel.

3. Czego ważnego się dziś nauczyłeś?

I to nie zawsze jest szkoła. Czasem to są trudne życiowe lekcje, z którymi mierzą się nasze dzieci. Bywa, że przykre, jak to, że nie można wszystkim ufać, bo ktoś wydał tajemnicę. Taką gorzką pigułkę łatwiej przełknąć, kiedy się komuś o tym opowie.

4. Za co dziś jesteś wdzięczny?

Żeby zauważyć dobro, które jest wokół nas, musimy być uważni. A tego zwyczajnie musimy się nauczyć, zauważając głośno przy dzieciach dobro, które cię spotyka, dajesz im cenną lekcję. Można być wdzięcznym za drobiazgu, że deszcz lunął, dopiero kiedy weszliśmy do domu, że obiad jest smaczny, że w domu jest ciepło. Dowiedz się, jakie dobro zauważyło twoje dziecko.

5. Z kim dziś najlepiej się bawiłeś?

To taka podstępna metoda na dowiedzenie się, co działo się w szkole. Czasem pytam, z kim dziś siedzieli w szkole, czasem z kim rozmawiali najdłużej. Zwykle z tego niepozornego pytania wynika całkiem ciekawa opowieść o dniu spędzonym poza domem.

6. Jakie uczucie chciałbyś zapamiętać z tego dnia?

Czasem to wiatr na twarzy, innym razem ciepło, kiedy się przytulaliśmy, albo słodycz kakao. To kolejne niepozorne drobiazgi, które stają się gotową receptą na poprawienie nastroju dziecka, kiedy przyjdzie trudniejszy dzień. Będziesz wiedziała, że warto zrobić kakao, albo po prostu dać wygrać w planszówkę. Bo małe rzeczy składają się na szczęście.

7. Co chciałbyś z dzisiejszego dnia przekazać swoim prawnukom?

Wtedy to się dzieje. Można się dowiedzieć takich ciekawostek, jak "chciałbym ich uprzedzić, że czytanie nawet bardzo dobrego wypracowania z pustego zeszytu, to nie jest dobry pomysł". Ale też wielu innych. To pytanie bardzo rozwiązuje dziecięce języki. Ale uważaj, jak reagujesz na tego typu informacje, lepiej się uśmiechnąć i pochwalić, że dziecko się przyznało do nowego doświadczenia, niż skarcić. Wtedy niczego już się nie dowiesz.

Taka zabawa w siedem pytań to nie tylko doskonały pretekst do rozmowy przy stole, ale też okazja, żeby dowiedzieć się, jak dziecko patrzy na świat. Początkowo może być mu trudno zacząć opowieść, dlatego lepiej przygotuj własne odpowiedzi na te pytania - każdego dnia inne. Staraj się zachować przy tym lekką i swobodną atmosferę.

7 pytań, to rytuał, który warto wprowadzić do swojego domu. Dowiesz się dzięki niemu więcej o swoich bliskich, niż zadając banalne pytania wprost.