Te zdania wyrywają w sercu dziecka ranę, która zostanie z nim na zawsze. 9 zakazanych zdań

Marta Lewandowska
Nie chcemy źle. Kochamy przecież nasze dzieci. Nigdy nie chcielibyśmy sprawić im przykrości swoimi słowami. Tylko czasem się coś wyrwie. Ale to nic. Serio? Nic? Są zdania, które potrafią wyrwać dziurę w maleńkim dziecięcym sercu, a po niej zostaje blizna, często na całe życie. Dlatego spójrz ta tę listę i nigdy, ale to nigdy, nie mów tak do dziecka.
Są zdania, które czasem kuszą, aby wypowiedzieć w złości, jednak one są jak zardzewiały pręt wbity w maleńkie serce, już zawsze pozostaje po nich blizna. Fot. Misha Voguel z Pexels
Dziecko jest ufne z natury. Dom pełen miłości, zrozumienia i szacunku - tak powinien dorastać każdy maluch. Każde słowo, które do niego mówimy, zapisuje się na jego mapie doświadczeń i kształtuje je na całe życie. Żaden maluch nie powinien czuć się niechciany, niepotrzebny, niekochany. Jego delikatna psychika powinna być chroniona przez rodziców, dlatego tak ważne, abyśmy NIGDY nie mówili do niego tych zdań.

1. Przestań się mazać/dramatyzować/bać

Jeśli dziecko płacze, nie chce zrobić czegoś ze strachu (lub powodu, którego nie znasz) i jasno to komunikuje - nie bagatelizuj jego uczuć. Jeśli się boi, to nie dlatego, że tak wybrało, ale dlatego, że tak czuje. Jeśli masz klaustrofobię i zatniesz się w windzie, albo lęk wysokości, a ktoś każe ci stanąć na szczycie wieżowca, to dasz radę się nie bać? Tak właśnie czuje się twoje dziecko, kiedy każesz mu przestać się bać potwora spod łóżka.

2. Co jest z tobą nie tak?/Zgłupiałeś?/Co ty masz w głowie?

Jeśli ty zwątpisz w dziecko, to kto na świecie w nie uwierzy? W domu szukamy wsparcia, bezpiecznej przystani. Pomyśl, jak czułabyś się gdyby ktoś, kogo kochasz, komu ufasz najbardziej na świecie, zarzucił ci głupotę, obraził cię w najgorszy możliwy sposób, jaki jesteś sobie w stanie wyobrazić. I powtarzał to ciągle i ciągle. Dla dziecka tym "ciągle" jest już jeden raz.

3. Dlaczego ciągle wszystko psujesz?/Czemu nie jesteś, jak twój brat?

Generalizowanie jest generalnie złe. Jak pisał Kochanowski "nigdy nie mów nigdy", parafrazując, nigdy też nie mów "zawsze", bo to nie opisuje konkretnego zachowania, ale stygmatyzuje dziecko. Potępiasz je jako całość, dodając, że mogłoby być jak rodzeństwo, dajesz mu jasny sygnał, że zawiodło cię, jako całość. Inni są przecież lepsi, zawsze we wszystkim. Ciężko żyć z takim brzemieniem.

4. Nie wierzę ci!

Najgorsze, co możesz zarzucić komuś, kto przychodzi do ciebie się zwierzyć. Jeśli dziecko przychodzi powiedzieć, że ktoś je skrzywdził, a ty mówisz, że mu nie ufasz, to wiedz, że wbijasz wielką igłę w jego serce i obdzierasz je z nadziei, że ktoś je ochroni, że komuś może ufać. A tu nie ma miejsca na zaufanie, tu jest od razu krytyka.

5. Żałuję, że cię urodziłam/Byłeś wpadką

Każdy z nas chce się czuć ważny. Dziecko również. A czy mona czuć się ważnym, kiedy ktoś powie ci, że nic dla niego nie znaczysz? Że nigdy cię nie chciał? Czy można powiedzieć dziecku coś gorszego? Tu nie ma wytłumaczenia w postaci złości, chwili... Żadne "przepraszam" nie zagoi tej rany. NIGDY nie mów tak do dziecka.

6. Nie kocham cię, bo jesteś niegrzeczny

Uzależnianie miłości od zachowania dziecka jest absolutnym zaprzeczeniem tego uczucia. Nie kochamy za coś, to zdanie jest jasnym sygnałem dla dziecka, że nie jest dla ciebie dość dobre, że cię zawiodło. To kolejny sposób na powiedzenie "żałuję, że cię mam". Unikaj tego za wszelką cenę.

7. Jesteś niegrzeczny/brzydki/zły

Rodzic jest pierwszym źródłem tworzenia poczucia własnej wartości przez dziecko. Jeśli umniejszasz mu przez pryzmat jakiegoś konkretnego zachowania, zostawiasz ślad na zawsze. Podobnie mówiąc nastolatkowi "jak ty wyglądasz", "Ogarnij się, bo wstyd się z tobą pokazać". To są słowa krytyki, które zostają z dzieckiem na zawsze.

8. Nie, bo nie

Jeśli odmawiasz dziecku, podaj mu konkretny powód. Poświęć czas, aby wyjaśnić mu, dlaczego podjęłaś właśnie taką decyzję. Jeśli tego nie robisz, wysyłasz dziecku sygnał, że nie zasłużyło na twój czas i uwagę. A przecież tak nie jest. Nie pozwól, aby twoje dziecko tak pomyślało.

9. Pan cię zabierze

Kiedyś straszyło się dziecko policjantem, albo babą Jagą. Przypomnij sobie to uczucie, kiedy ogarniał cię niepojęty strach, jak rozglądałaś się wokół, czy nie idzie ktoś pasujący do słów opiekuna. Matka, ojciec i każdy inny opiekun ma obowiązek chronić dziecko, nawet jeśli zjawi się zagrożenie, ma za wszelką cenę ratować dziecko. Maluch to wie, więc te słowa zaburzają jego porządek świata.