Jedz jedną cytrynę dziennie. Szybko odczujesz pozytywne efekty

Iza Orlicz
Cytryny są jednym z najbardziej niedocenianych owoców cytrusowych. Czasem plasterek wrzucimy do herbaty, pokropimy sokiem sałatkę czy gotowaną rybę, ale zwykle nie jemy ich na co dzień. A szkoda, bo są niskokaloryczne i bardzo zdrowe. I to nie tylko ze względu na zawartość witaminy C.
Dlaczego warto jeść jedną cytrynę dziennie? unsplash.com


Cytryny słyną przede wszystkim z tego, że wzmacniają układ odpornościowy. Wszystko to za sprawą tego, że zawierają zarówno witaminę C, jak i rutynę.

Cytryny - jakie zawierają witaminy i minerały?


Połączenie tych dwóch składników sprawia, że nie tylko szybciej dochodzi do uruchomienia mechanizmów immunologicznych, gdy mamy do czynienia z infekcją, ale też uszczelnienia naczyń krwionośnych, co pomaga w walce z drobnoustrojami. Do tego witamina C jest silnym przeciwutleniaczem, co znaczy, że zwalcza wolne rodniki, a przez to opóźnia procesy starzenia się organizmu.


Ale kojarzenie cytryn tylko i wyłącznie z witaminą C jest błędem. Znajdziemy w nich też spore ilości witaminy A, E, z grupy B, wapnia, żelaza, magnezu, potasu, fosforu, kwasu foliowego, selenu czy luteiny. Gdy więc jedną cytrynę dziennie włączymy do codziennej naszej diety, szybko uzupełnimy ewentualne niedobory kluczowych witamin i minerałów.

Cytryny odkwaszają organizm


Dlaczego jeszcze warto jeść jedną cytrynę dziennie lub pić z niej sok? Wbrew jej kwaśnemu smakowi, cytryny są produktem zasadowym, dzięki czemu pomagają utrzymać równowagę kwasowo-zasadową.

To ważne, bo z powodu spożywania żywności mniej lub bardziej przetworzonej, cukrów, ale też przez stres i brak ruchu dochodzi do coraz większego zakwaszenia naszych organizmów. A to prosta droga to przewlekłego zmęczenia, bólów głowy, zaparć czy wyprysków skórnych.

Cytryna wpływa też na układ pokarmowy. Pobudza procesy trawienne, stymuluje również wydzielanie żółci i ma właściwości moczopędne, dzięki czemu sprzyja oczyszczaniu organizmu z toksyn. Do tego zawiera rozpuszczalny błonnik (pektynę), który nie tylko hamuje trawienie cukrów i skrobi, ale też zapewnia uczucie sytości, dlatego niektórzy włączają cytryny do swojego jadłospisu, gdy chcą się pozbyć zbędnych kilogramów.

Cytryny - jak je przygotować do spożycia?


Zwróć uwagę, jakie wybierasz cytryny na co dzień. By zachowały swoją jędrność i świeżość, są odpowiednio zabezpieczone - najczęściej stosuje się substancje konserwujące i grzybobójcze, owoce są też nabłyszczane i woskowane.

Niestety te substancje chemiczne nie są obojętne dla naszego zdrowia, dlatego przed zjedzeniem cytryny trzeba ją przygotować. Jeśli chcemy wykorzystać sam miąższ cytryny, wystarczy starannie umyć ją w ciepłej wodzie (min. 50 stopni C).

Jeśli jednak chcemy dodać plasterek ze skórką do herbaty lub skórki cytryny do ciast, trzeba pozbyć się jeszcze substancji chemicznych z jej powierzchni, które nie są rozpuszczalne w wodzie.

Najpierw płuczemy cytrynę w wodzie o odczynie kwaśnym (np. z dodatkiem octu jabłkowego lub kwasku cytrynowego), w ten sposób pozbywamy się bakterii. Następnie zanurzamy ją w roztworze zasadowym (np. z dodatkiem sody oczyszczonej), żeby pozbyć się pozostałych pestycydów i konserwantów.