Zdjęcie, które stanie się symbolem naszych czasów. Chłopiec maszeruje z wymowną kartką na plecach

Magdalena Konczal
11 września rozpoczął się protest pracowników medycznych. Przed Kancelarią Premiera ponownie pojawiło się tzw. Białe Miasteczko. Wśród licznych relacji, zdjęć, słów związanych z tym wydarzeniem, jedna fotografia uderza w sposób szczególny. Ulicami Warszawy, razem z medykami, spacerował chłopiec z wymowną kartką na plecach.
Poruszające zdjęcie chłopca z kartką na plecach mówi wszystko o trudach pracy w ochronie zdrowia. Zbyszek Kaczmarek/REPORTER/ East News i zrzut ekranu z FB "Pielęgniarz i Położny to brzmi dumnie"

Protest medyków – poruszające zdjęcie

Na znanym facebookowym profilu "Pielęgniarz i Położny to brzmi dumnie" pojawiło się zdjęcie, na którym widzimy kilkuletnie dziecko. Do plecaka ma przyczepioną kartkę ze słowami: "Gdzie tata? Na dyżurze!". To zdjęcie mówi bardzo dużo o tym, jak wygląda codzienność rodziców-medyków i ich rodzin.
Słowa zamieszczone na plecach chłopca potwierdzają także komentarze, które znalazły się pod postem. – U mnie to było tak, że córeczka pytała: "masz dziś nockę? To u kogo dziś śpię?" A czasami "dyżurowała" ze mną w weekendy. Na szczęście przełożeni przymykali na to oko. Uroki samodzielnego rodzicielstwa. Na pracę na jedną zmianę nie było szans – napisała jedna z internautek.


– Moje dzieci też miały tak samo… Niestety nie było żadnej soboty czy niedzieli wolnej, nie wspominając świąt. Wypadał dyżur, trzeba było iść, a dzieci zostawały z tatą – czytamy w kolejnym komentarzu.

– U nas to samo. Najmłodsza wstaje rano do przedszkola i się pyta: "A tatuś mnie zawiezie?". I co mam mówić? No nie, bo tatuś pojechał na dyżur i będzie jutro lub za dwa dni… – podsumowuje internautka.

Protest medyków – postulaty

Na liście postulatów medyków znalazły się m.in. zmiany w wynagradzaniu pracowników służby zdrowia, zatrudnienie personelu pomocniczego i dodatkowych osób do obsługi administracyjnej, a także wprowadzenie urlopów zdrowotnych po 15 latach pracy.

Poza tym medycy zwracają uwagę na trudne warunki pracy i odpowiedzialność zawodów, które wykonują. O tym, jak wielką cenę muszą płacić za bycie lekarką, pielęgniarzem czy ratownikiem medycznym świadczy to zdjęcie z wymowną kartką na plecach chłopca i komentarze, które znalazły się pod wpisem.