Afera o wieczorny zakaz zabawy na placu zabaw. "Nie będą dzieciaki drzeć japy pod oknem"
Na jednym z olsztyńskich osiedli znalazła się informacja, która wzbudziła dużo emocji nie tylko u rodziców. Okazało się, że plac zabaw jest „czynny” jedynie do 19.00. W późniejszych godzinach nie wolno z niego korzystać.
Jedynie do 19.00?
Oprócz ściśle określonego regulaminu korzystania z placu zabaw, na osiedlu w Olsztynie znalazła się także informacja: "Obowiązuje zakaz korzystania z placu zabaw po godzinie 19.00". Niektórzy mieszkańcy z pewnością odetchnęli z ulgą, twierdząc, że nie będą słuchać krzyków i pisków dzieci.Z drugiej strony młodzież, a także panowie popijający piwo na ławeczkach mogą zachowywać się równie głośno, a ich nie obejmuje żaden zakaz. Jak zauważył jeden z internautów "godziny po 19.00 są zarezerwowane dla meneli".Może cię zainteresować także: Plac zabaw, jak spacerniak. Oto, jak patodeweloperka wkroczyła na przestrzeń dla dzieci
Spór o "zamknięty" plac zabaw
Opinie na temat placów zabaw czynnych w konkretnych przedziałach czasowych są skrajne. Jedni popierają ten pomysł, argumentując go stwierdzeniami podobnymi do "nie będą dzieciaki drzeć japy pod oknem". Zaznaczają również, że wieczór to czas relaksu, a głosy z placu zabaw mogą go zakłócać.Może cię zainteresować także: "Nie widzisz q@@a, że tu dzieci się bawią?!". Historia parkowa przekracza granice absurdu