5 rzeczy, które decydują o tym, czy kobieta uda się na drugą randkę. Po tym oceniamy mężczyzn

Agnieszka Miastowska
Istnieje mnóstwo zasad dotyczących tego, jak powinna wyglądać pierwsza randka, jak się na niej zachowywać, by nie było niezręcznie i by potencjalny kandydat na faceta jeszcze raz zadzwonił. Tym razem skupmy się jednak na kobietach. Co decyduje o tym, że po pierwszej randce zdecydujemy się na drugą? Kobiety zdradziły mi, po czym bezlitośnie oceniają potencjalnych kandydatów.
Jak kobiety oceniają mężczyzn? Tak decydujemy o drugiej randce Pexels

1. Wygląd jest ważny, ale moda ważniejsza

Nie będziemy udawać, że wygląd nie jest ważny. To jasne, że nie jest najważniejszy, szczególnie u kandydata na stały związek, od którego oczekujemy wielu innych rzeczy poza ładnymi oczami, ale chemia opiera się także na wyglądzie. A to jej na początek potrzebujemy. Kobiety zwracają więc uwagę na wygląd, ale o ile nie jest to randka w ciemno, przed spotkaniem wiedzą już, czy partner to raczej Brad Pitt czy inny Leonardo.

Na wygląd zresztą panowie nie mają wpływu, ale liczy się także ogólna prezencja, a głównie to, jak partner się ubrał. – Kolega z pracy, który podobał mi się od dawna, przychodził do niej zawsze na sportowo, bo tego akurat wymagały jego zajęcia. Gdy wreszcie mieliśmy okazję spotkać się w restauracji, a on założył nie tylko dobrze dobraną koszulę, ale i zamszowe mokasyny, od razu dostał punkt więcej! – tłumaczy koleżanka i nie jest odosobniona w swojej opinii.


Wygląd jest dany raz na zawsze, ale umiejętność dobrania stroju do sytuacji i sylwetki świadczy o tym, że facet jest zadbany, przejmuje się spotkaniem, ma dobry gust i umie dostosować zachowanie do sytuacji. To na pewno punkt, który sprawi, że ma większe szanse na kolejną randkę. Panowie, może więc zamiast na siłownię, lepiej byłoby udać się do centrum handlowego?

2. Gdzie błądzą oczy

Słyszałam wiele opowieści o tinderowych randkach, na których panowie mieli problem, by utrzymać wzrok gdziekolwiek poza okolicami dekoltu swojej randki, ale nie o to tym razem chodzi. Jak to bywa przy romantycznych relacjach, a takie właśnie powinny być początki, najważniejsze jest spojrzenie w oczy. I to potwierdza każda z moich rozmówczyń.

– Facet nie musi być zabójczo przystojny, żeby mi się spodobać, ale ważne, żeby miał ładne oczy, "ładne", czyli takie, w których coś jest i najważniejsze, by patrzył prosto w moje. Jeśli facet rozmawiając, patrzy się na boki albo rozgląda po sali, mam wrażenie, że czeka na kogoś innego niż ja. Jeśli patrzy w stół albo zupełnie unika mojego wzroku, to tak jakby nie miał ochoty w ogóle tam być – tłumaczy 24-letnia Inga.

3. Kto zapłaci?

Mimo tego, że staramy się odchodzić od tradycyjnych ról przypisanych do płci, moje rozmówczynie podkreślają jednak, że pod słowem "gentleman" kryje się nadal jego tradycyjne rozumienie. Kobiety podkreślają, że mężczyzna mógłby sam zaproponować ciekawe miejsce na randkę. Nie bez znaczenia pozostaje także to, czy zaproponuje, że zapłaci za kolację czy randkę.

– Zupełnie nie chodzi o to, jak sądzą niektórzy faceci, że mam ochotę zjeść darmowy obiad, ale propozycja zapłacenia za kogoś to kwestia kultury. Płaci ta osoba, która zaprasza, gdy zapraszam koleżanki na kawę, to tez nie dlatego, by same zapłaciły. Uważam, że to nadal kulturalne i eleganckie – tłumaczy 32-letnia Ola.

Jak sama podkreśla, często przy pierwszych spotkaniach po propozycji zapłaty i tak proponuje podzielenie rachunku na pół, ale bardziej niż pieniądze liczy się właśnie gest.

– Chętnie zapłacę za kawę na drugiej randce albo następnym razem sama przygotuję kolację, ale właśnie, jeśli na pierwszej mężczyzna da się poznać jako gentleman – dodaje. Wybranie ciekawego miejsca na randkę, propozycja zapłacenia za kolację, odprowadzenia do domu czy założenie płaszcza to nadal małe gesty, na które kobiety czekają na pierwszej randce. Czy to tak dużo za cenę drugiej randki?

4. Co z jego ex?

Co może robić jego ex na waszej pierwszej randce? Zaistnieć w rozmowie w bardzo konkretny sposób lub zostać przemilczaną i jak podkreślają kobiety – nic tutaj nie jest bez znaczenia. Z jednej strony temat ex jawi się jako tabu, jest drażliwy, z drugiej wszyscy oceniamy partnera po jego innych relacjach, szczególnie byłych związkach.

Często już na pierwszej randce pojawia się niewinne pytanie "jak długo jesteś sam/dlaczego/jak dawno byłeś w związku". – Nie oczekuję wtedy oczywiście życiorysu, ale zwykłej informacji, a często dostaję o wiele więcej... Wielu facetów zaczyna wtedy rozwodzić się nad swoim byłym związkiem i robić ze swojej ex najgorszą zołzę, źródło wszelkich niepowodzeń i cierpień. To ogromny minus. Niezależnie od tego, jaka była ta dziewczyna, to oczernianie jej do obcej osoby, bardzo źle świadczy o facecie! – wyjaśnia mi 22-letnia Katarzyna.

Starsze od niej koleżanki mówią o sytuacjach randek z rozwodnikami czy mężczyznami, którzy mają dzieci. – Jeśli facet mówi za to o swojej byłej żonie za dużo i za dobrze, to też znak, że mógł się jeszcze od tego nie odciąć. Jeśli mam być na randce z inną kobietą, to wolę szybko podziękować. Raz nawet spotkałam się z mężczyzną, który tłumaczył mi, dlaczego nie zamierza płacić alimentów na dziecko. Wyszłam po 15 minutach – tłumaczy 42-letnia Agnieszka. Jak więc mówić o swojej byłej? Tylko wtedy, gdy zostaniecie o nią zapytani, krótko, konkretnie i z szacunkiem.

5. Mówca czy słuchacz?

Introwertyk czy ekstrawertyk? Mówca czy słuchacz? Po tym także oceniamy potencjalnych partnerów na randce. I o ile nie ma przeszkód, by introwertyk związał się z ekstrawertyczką, o tyle trudno wytrzymać na randce, na której jest się zagadywanym bez przerwy na odpowiedź...

– Byłam na randce z chłopakiem, który był przedstawicielem handlowym i chyba flow z pracy udzieliło mu się za mocno. On dosłownie przez godzinę mówił o swoich mocnych stronach, zaletach, poglądach, o tym, co myśli na każdy temat. Nie miało znaczenia, co ja chcę powiedzieć. Ale najlepsza była jego puenta! Powiedział, że nienawidzi niezręcznej ciszy i chciał mi uprzyjemnić to spotkanie... – podsumowuje Kasia.

Najważniejszy jest złoty środek, więc rozmowa na pierwszej randce powinna być niczym przystawka – lekka, doprawiona, ale krótka i robiąca ochotę na drugie danie. Na które zasłużycie, jeśli dostosujecie się do tych 5 zasad.

Po czym jeszcze oceniacie mężczyzn na pierwszej randce?