To będzie najbardziej niezwykła rzecz, jaką dziś zobaczycie. Taki poród zdarza się raz na 80 tys.
Wiecie, skąd wzięło się przysłowie w czepku urodzony? Tak określa się dzieci, które przyszły na świat w niepękniętym worku owodniowym. Właśnie taki poród miał miejsce niedawno w Polsce, a zdarza się on średnio raz na 80 tys.!
Dziecko w czepku urodzone
Wydarzenie "porodu w czepku" opisał niedawno w swoich mediach społecznościowych doktor Piotr Marianowski – znany ginekolog i położnik.– Mówi się czasami, że ktoś jest w czepku urodzony. Wiecie, co to oznacza? Że ktoś ma szczęście w życiu. A dlaczego tak się mówi? Bo dziecko urodziło się w niepękniętym worku owodniowym. Pewnie w przeszłości, kiedy odbywały się porody przedwczesne, zauważono, że te – rzadkie – które przebiegają w ten sposób, są związane z większym prawdopodobieństwem przeżycia dziecka. Zatem nazywano ich szczęściarzami – "w czepku urodzonymi"! – napisał lekarz na swoim Instagramie.Może cię zainteresować także: To, co wydarzyło się podczas tych narodzin, jest tak wyjątkowe, że nie można tego nie zobaczyć
Zazwyczaj worek owodniowy, podczas porodu ulega zniszczeniu, bardzo rzadko zdarza się, by pozostał w całości po "wydobyciu". Lekarz wyjaśnił również, że przeprowadzenie w taki sposób cesarskiego cięcia jest korzystne dla dziecka.
Niezwykły poród
Ten poród – z uwagi na to, że rzadko występuje – bardzo często jest uwieczniany na filmikach czy zdjęciach. Tak było i tym razem. Lekarz wstawił na Instagrama niezwykłe zdjęcie, na którym możemy na własne oczy zobaczyć, jak wygląda człowiek w czepku urodzony.W komentarzach pod postem znalazło się mnóstwo pozytywnych komentarzy. Internauci pisali o "prawdziwym cudzie narodzin". Nie ma się im co dziwić, to zdjęcie naprawdę robi wrażenie!