"Wymyślają historie, jak to muszą ciężko pracować". Fizyk ostro o pracy nauczycieli

Magdalena Konczal
W ostatnich dniach znów głośno zrobiło się na temat tego, jak długo powinni pracować nauczyciele i ile mają zarabiać. Wszystko za sprawą informacji, że pensum nauczycielskie może być podniesione z 18 godzin przy tablicy do 20. Głos w tej sprawie zabrał Marcin Stiburski – fizyk i założycielem facebookowej grupy „Szkoła minimalna”.
Marcin Stiburski o czasie pracy nauczyciela fot. arch. prywatne

Nauczyciele pracują za mało?

Stiburski w wywiadzie stwierdził, że nauczyciele pracują za mało, a często podkreślają, że czas ich pracy przekracza nawet 40 godzin tygodniowo.
– Nauczyciele oczywiście wymyślają różne historie, jak to muszą ciężko pracować po szkole. Żonglują przy tym takimi liczbami, że aż przechodzi ludzkie pojęcie. Mówią o 50, a nawet 60 godzinach tygodniowo – powiedział fizyk.

Zapytany o to, ile w rzeczywistości pracują nauczyciele, stwierdził, że nie więcej niż 30 godzin tygodniowo.

– W tym momencie każdego nauczyciela, który twierdzi, że pracuje więcej, wyzywam na pojedynek. Chętnie spędzę z nim tydzień i przekonam się, jaka jest prawda o jego czasie pracy – mówił Stiburski.

Spór o pensum nauczycielskie

Fizyk podkreślił również, że nie uważa, by nauczyciele koniecznie musieli przygotowywać się do zajęć.


– Podam taki przykład: jeśli ktoś jest mechanikiem, który naprawił w swoim życiu tysiące aut, to czy musi się specjalnie przygotowywać do naprawy każdego kolejnego samochodu? Jeśli nauczyciel jest specjalistą w swojej dziedzinie, to nie musi tracić czasu na przygotowania do lekcji – tłumaczył Stiburski.

Po opublikowaniu słów Stiburskiego w internecie szybko zaczęły pojawiać się głosy zdenerwowanych nauczycieli, który tłumaczyli, jak dużo czasu potrzebują na przygotowanie lekcji oraz sprawdzanie kartkówek czy prac pisemnych. Wygląda więc na to, że niektórzy są w stanie podjąć wyzwanie proponowane przez Stiburskiego.
Źródło: miastopociech.pl