Setki Polek proszą ją o pomoc. "Lekarka od włosów" potrafi zmienić siano w gładką taflę

Agnieszka Miastowska
Profil Sylwii znalazłam na Instagramie, a na nim mnóstwo kolaży zdjęć "przed i po". Na pierwszym włosy suche, sianowate, albo po prostu... nijakie, które ma większość z nas mimo pielęgnacji. Na drugim lśniąca tafla pięknych włosów niczym z Hollywood. To efekty jej pracy, a raczej jej podopiecznych. Sylwia nie jest fryzjerką, ale trycholożką, która indywidualnie dobiera wieloetapowe plany pielęgnacyjne dla włosów. Dlatego nazywam ją "kołczerką włosów", chociaż sama tak o sobie nie mówi. Jeszcze!
Jak uratować zniszczone włosy? Odwiedź kołczerkę włosów Archiwum Prywatne
Zacznijmy od początku. Z wykształcenia jesteś trychologiem. Czym dokładnie się zajmujesz i kiedy powinniśmy udać się do trychologa?

Potocznie mówiąc, trycholog nazywany jest często "lekarzem od włosów". Trycholog nie jest jednak lekarzem, ale jest specjalistą zajmującym się przede wszystkim analizą skóry głowy i włosów. Ja dodatkowo zajmuje się również świadomą pielęgnacją włosów na całej długości.
Pomagam w doborze odpowiednich kosmetyków do danego rodzaju włosa i skóry głowy – wtedy pielęgnacja jest dopełniona i przynosi upragnione efekty.
Archiwum Prywatne
Przede wszystkim w pielęgnacji włosów najważniejsza jest obserwacja, wskazaniem do konsultacji trychologicznej będzie nadmierne wypadanie włosów, swędzenie lub pieczenie skóry głowy, nadmierne przetłuszczanie oraz zniszczenia włosów po zabiegach fryzjerskich.


Konsultacja ma na celu zdiagnozowanie przyczyny, zrobienie odpowiednich badań i podjęcie terapii. Dlatego jeśli same nie potrafimy sobie poradzić, konsultacja u trychologa będzie doskonałym wyborem.

Ale na co dzień zajmujesz się jednak czymś więcej niż typowym radzeniem pacjentom w gabinecie?

Prowadzę konsultacje oparte o szczegółowy wywiad trychologiczny, na podstawie którego układam indywidualny plan pielęgnacji włosów. Dobieram kosmetyki pod rodzaj włosów oraz potrzeby skóry głowy, rozpisuję plan myć, metody stylizacji włosów i nie tylko.

Dzień zazwyczaj zaczynam od krótkiej porannej jogi (zbieram siły na cały dzień), odpalam laptopa i po odczytaniu wiadomości od moich klientek dostaję kopa motywacji! Tyle w nich radości i wdzięczności, że aż chce się żyć i pomagać. Uwielbiam pomagać, robię to od rana do wieczora! Czasami nawet do nocy, jestem osobą, która nie potrafi odmówić pomocy, a potrzebujących kobiet jest naprawdę wiele.

Jak wyglądają twoje włosowe plany pielęgnacyjne i dla kogo są przeznaczone? Tego typu usługi to chyba zupełna urodowa innowacja, szczególnie, gdy nasz ekspert jest cały dzień pod telefonem i możemy pytać go o rady na bieżąco.


Plany pielęgnacyjne są dla każdego! Coraz więcej kobiet jest świadomych i stawia na profesjonalizm. W planach opisuję cały schemat myć włosów, uczę stylizacji w zależności, czy włosy chcą się kręcić, czy są proste oraz najważniejsze – dobieram kosmetyki pod strukturę włosa (porowatość).

Są trzy typy porowatości: włosy nisko, średnio lub wysoko porowate. Aby kosmetyki działały zadowalająco, ważne jest odpowiednie ich dobranie.

Mówisz o swojej pracy jak o pasji. Jak ona się zaczęła?

Zawsze opowiadam o tym z uśmiechem na twarzy. Wszystko zaczęło się jeszcze, gdy mieszkałam z mężem w Szwecji. Wcześniej kilka lat pracowałam w biurze, zajmowałam się grafiką oraz prowadzeniem szkoleń i rozmów kwalifikacyjnych, bardzo lubiłam swoją pracę, ale zawsze brakowało mi jakiejś "misji". Właśnie w Szwecji ją odnalazłam, pomysł podsunął mi mój ukochany mąż, który od zawsze wiedział, że kocham zajmować się włosami. Różne domowe zabiegi, olejowanie włosów, laminowanie oraz stylizacja to był mój żywioł. Od najmłodszych lat układałam włosy swoim przyjaciółkom, przychodziły do mnie zamiast do fryzjera, jak powiadają podobno wychodzi mi to całkiem dobrze.

Przez kilka lat rozjaśniałam włosy u fryzjera (jestem naturalną brunetką), te zabiegi doszczętnie zniszczyły moje włosy i podrażniły skórę głowy. Jak tylko sobie o tym przypomnę, to mam gęsią skórkę!

Musiałam zacząć ratować swoje włosy i właśnie wtedy narodziła się moja pasja i chęć zagłębiania wiedzy, każdą wolną chwilę spędzałam z książkami. Zdecydowałam się na powrót do naturalnego koloru, odstawiłam prostownicę i zaczęłam świadomą pielęgnację oraz zdobywanie wiedzy z dziedziny trychologii.

Najważniejsza jest zmiana złych nawyków i dobrze dobrane kosmetyki. Uważam, że w tej specjalizacji trzeba uczyć się cały czas, aby być zawsze na bieżąco.

A co jest najważniejsze w świadomej pielęgnacji włosów? Kosmetyki, dieta, pielęgnacja naturalna, wizyty u fryzjera?

Nie ma magicznego środka dla wszystkich. Wszystko zależy od rodzaju włosów i ich potrzeb. Jedne chcą się kręcić, inne chcą być proste. Najważniejsza jest równowaga PEH, to klucz w pielęgnacji włosów.

Ten skrót pochodzi po prostu od nazw składników używanych w czasie pielęgnacji – protein, emolientów i humektantów. Po krótce, proteiny to tzw. cegiełki dla włosów, które wypełniają mikrouszkodzenia.

Emolienty to ochronna powłoczka naszych włosów, która chroni je przed wszelkimi zniszczeniami, zapobiegają odparowaniu wody z włosów. Humektanty to nic innego jak składniki nawilżające włosy. Ważna jest kolejność nakładania tych składników, jest to kwestia mocno indywidualna. Zazwyczaj na koniec pielęgnacji nakładamy chroniące emolienty.

Z włosami jest trochę jak z dietą, nasz organizm jest zdrowy i nie ma niedoborów, gdy dostarczamy mu odpowiednie ilości węglowodanów, białek i tłuszczy. Dla zdrowych i pięknych włosów musimy zadbać o odpowiednie kosmetyki pielęgnacyjne.

Nie może w nich zabraknąć żadnego z elementów budowy włosa. Przykładem najczęściej występujących protein w kosmetykach jest keratyna, mleko, jedwab.

Emolientów – oleje, woski, alkohole tłuszczowe, silikony. Humektantów – aloes, pantenol, gliceryna oraz miód.

Czego jest za mało, a czego za dużo we włosowej pielęgnacji Polek?

Bardzo dużo kobiet ma włosy farbowane, zniszczone rozjaśnianiem, które są suche i łamliwe, dlatego wybierają kosmetyki nawilżające, ponieważ reagują na to, co widzą i pragną szybkiej zmiany, a hasła reklamowe i opisy na opakowaniach mogą czasem zmylić. Obserwując moje klientki, w ich pielęgnacji przeważają humektanty i domyślam się dlaczego! Zazwyczaj odżywka humektantowa ma w opisie słowo "nawilżająca", jednak w wielu przypadkach, aby utrzymać to nawilżenie we włosach, warto zakończyć pielęgnacje emolientami.

Oglądam twoje włosowe metamorfozy i jestem pod wrażeniem. Nasuwa się więc pytanie: czy naprawdę z najbardziej suchego sianka można zrobić lśniąca taflę włosów?

Wszystko zależy od rodzaju włosa, od stopnia zniszczenia oraz typu skrętu. Włosy Polek zazwyczaj są średniej porowatości, lekko falowane. Nie z każdych włosów można uzyskać taflę jak z reklamy, ten efekt można uzyskać świadomie pielęgnując włosy o niskiej lub średniej porowatości.

Często pod pojęciem "sianko, puszek" kryją się jednak źle pielęgnowane i stylizowane włosy kręcone, które po dobraniu odpowiednich kosmetyków, wyglądają zjawiskowo.

Czy są jakieś uniwersalne rady, by mieć zdrowe i piękne włosy? No wiesz, poza używaniem odżywki czy podcinaniem końcówek.

Uniwersalną radą i pierwszym krokiem jest poznanie swojej porowatości włosów i używanie kosmetyków i olejów do nich przeznaczonych.

Pamiętajcie również o wykonywaniu kontrolnych badań krwi, bardzo często powodem słabej kondycji włosów, nadmiernego wypadania oraz przetłuszczania są niedobory lub zaburzenia hormonalne.
Nie zapominajmy również o masażu skóry głowy, który pobudzi krążenie i poprawi jej pracę, dzięki czemu włosy będą mocniejsze i przyspieszymy wzrost nowych włosów, tzw. "baby hair".

Czy istnieje jakiś kosmetyk, włosowy gadżet, który każda z nas powinna znać? Zdradzisz jakiś swój włosowy must-have?

Moim odkryciem ostatniego czasu jest poszewka na poduszkę wykonana z jedwabiu. Spanie na jedwabnej poszewce korzystnie wpływa nie tylko na kondycję naszych włosów, ale również skóry.

Ten delikatny materiał zabezpiecza nasze włosy podczas snu, chroniąc je przed otarciami i kruszeniem. Z całego serca polecam ręcznie robione poszewki, które znajdziecie w sklepie Almania.

Jak myślisz, dlaczego wszystkie kobiety tak bardzo narzekają na swoje włosy?


My Polki lubimy sobie ponarzekać, dodatkowo żyjemy w czasach trochę zakłamanej rzeczywistości.
Archiwum Prywatne
Wszędzie dookoła atakują nas reklamy wmawiające, że ciągle czegoś nam brakuje oraz bardzo często porównujemy się do gwiazd i celebrytów, nie zdając sobie sprawy jak jest naprawdę. Prawda jest taka, że żadna z nas nie jest idealna, ale każda z nas jest piękna i wyjątkowa, nie zapominajmy o tym.