Przez te odżywki możesz stracić wzrok! A specyfik za dwa złote jest bezpieczniejszy
Wiele z nas marzy o długich i gęstych rzęsach. Ufamy obietnicom producentów i wybieramy najprostszą możliwość, czyli odżywki do rzęs, których na rynku pojawia się coraz więcej. Stylistki rzęs i kosmetolożki ostrzegają jednak, że niektóre stymulatory wzrostu rzęs mogą być bardzo szkodliwe dla naszego wzroku, a na rzęsy najlepiej i najbezpieczniej zadziała stary i sprawdzony olejek rycynowy.
- Kosmetolożki i stylistki rzęs ostrzegają przed odżywkami do rzęs na bazie bimatoprostu.
- Niektóre stymulatory wzrostu rzęs mogą osłabić włoski i doprowadzić do ich szybszego wypadania.
- Składy niektórych odżywek do rzęs przypominają skład produktów na jaskrę – ich stosowanie grozi nawet światłowstrętem czy częściową utratą wzroku.
Odżywki do rzęs a stymulatory wzrostu
Na rynku roi się od odżywek do rzęs. Praktycznie wszystkie obiecują rzęsy mocniejsze, grubsze, a przede wszystkim dłuższe.W stosunku do tych obietnic powinniśmy pozostać jednak sceptyczni, bo jak podkreśla stylistka rzęs Alicja Obrzud, żaden specyfik nie sprawi, że ilość rzęs zostanie zwiększona.Może cię zainteresować także: Nie zmywasz makijażu na noc? Popełniasz duży błąd, zobacz co robisz swojej skórze!
– Ilość mieszków włosowych, które mamy w powiece, i które są odpowiedzialne za wzrost rzęs, jest taka sama od urodzenia i nie możemy w żaden sposób wpłynąć na ich zwiększenie. Stąd taka obietnica producentów jest bezpodstawna – wyjaśnia.
Faktem jest jednak, że stymulatory wzrostu rzęs w pewien sposób działają. Kosmetyczki i stylistki rzęs podkreślają, że klientki po używaniu konkretnych odżywek mają dłuższe rzęsy.
Te jednak rosną nierównomiernie, osiągają nienaturalną długość aż wreszcie... wypadają. Pozostawiając nieestetyczne dziury w długich już włoskach.
– Absolutnie odradzam stosowanie odżywek do rzęs. 90 proc. z nich posiada w swoim składzie bimatoprost, który stosuje się w lekach na jaskrę i lekach mających na celu obniżenie ciśnienia w oku. Stosowanie odżywek tego typu sztucznie podtrzymuje drugą fazę cyklu wzrostu rzęsy, w konsekwencji czego zostaje osłabiony mięsień przywłosowy, który musi trzymać rzęsę która dawno powinna wypaść – tłumaczy ekspertka.
Stosując agresywne odżywki do rzęs wpływamy negatywnie na cykl wzrostu rzęs, paradoksalnie osłabiając je do tego stopnia, że ich wzrost jest mniejszy.
– Stosowanie odżywek może prowadzić do zaburzeń cyklu wzrostu włosowego. Najprościej można to wytłumaczyć tak, że skoro rzęsa nie może wypaść, bo jest sztucznie popychana do wzrostu, to oduczyła się samodzielnie rosnąć – wyjaśnia ekspertka.
Odżywki do rzęs szkodliwe dla oczu?
Bimatoprost może mieć nawet szkodliwy wpływ na stan naszego wzroku. Jak czytamy w poście Zofii Jasińskiej. stylistki rzęs, bimatoprost jest lekiem. Głównym składnikiem kropli na jaskrę, a w ulotce tego leku jako skutek uboczny wskazany jest właśnie nieprawidłowy i nadmierny wzrost rzęs.Preparaty na bazie tej substancji nie są więc odżywką, a raczej czymś w rodzaju "dopalacza" czy "dopingu" dla rzęs. Dają szybki efekt, który na dłuższą metę jest szkodliwy nie tylko dla rzęs, ale także dla wzroku.Może cię zainteresować także: Jak wydłużyć rzęsy w kilka sekund? Wystarczy jeden kosmetyk i wcale nie chodzi o tusz
– U osób stosujących tego typu "odżywki" może dojść do całego szeregu powikłań.
Od nierównomiernego wzrostu rzęs poprzez stany zapalne rogówki, światłowstręt aż do poparzenia spojówki i częściowej utraty wzroku – tłumaczy Alicja Obrzud.
Jak bezpiecznie odżywić rzęsy?
Zofia Jasińska wskazuje kilka ważnych zasad, o których warto pamiętać, jeśli chcemy mieć długie i gęste rzęsy. A przede wszystkim zdrowe i nieobciążone chemią.Są to:– zdrowa dieta i nawodnienie organizmu,
– odżywki na bazie składników naturalnych (przed zakupem należy sprawdzić skład),
– suplementy wzmacniające włosy i paznokcie z dużą zawartością biotyny (te z biotyną jednak nie służą tym z was, które przyjmują leki na tarczycę),
– suplementacja biotyny – zatrzyma łodygę rzęsy w mieszku włosowym,
– mezoterapia okolicy oka,
– mezoterapia osoczem bogatopłytkowym,
– stymulujący wzrost rzęs masaż brzegu powieki,
– olejek rycynowy (nie sprawdzi się w trakcie noszenia sztucznych rzęs).
Alicja Obrzud dodaje, że najbezpieczniejszym sposobem będzie stosowanie olejku rycynowego lub bezpiecznych odżywek np. My Lamination, która mimo ceny – 120 złotych – starcza nawet na 6 miesięcy bezpiecznego stosowania.
Jak stosować olejek rycynowy?
Olejek jest zdecydowanie najbezpieczniejszym i najtańszym rozwiązaniem problemu krótkich rzęs. Wystarczy jego małą ilość zaaplikować na rzęsy i brwi codziennie przed snem. Używając do tego szczoteczki po maskarze, patyczka do uszu lub palca, uważając oczywiście, by olej nie dostał się do oka.Stylistka rzęs dodaje także, że efektywnym sposobem na poprawienie stanu rzęs jest także regularne stosowanie laminacji w salonie kosmetycznym.
– Jeśli chcesz fajnego efektu i zależy ci na pogrubieniu rzęs, zacznij wykonywać laminację rzęs w salonie kosmetycznym. Po minimum trzech regularnych zabiegach rzęsa znacznie się pogrubi, stanie błyszcząca i mocna – dodaje.
Pamiętajmy więc, że przy pielęgnacji rzęs, jak i przy każdym zabiegu urodowym, należy uzbroić się w cierpliwość i nie iść na skróty. Stosować sprawdzone kosmetyki o bezpiecznym składzie, szukać produktów jak najbardziej naturalnych, a nawet zasięgnąć porady specjalisty przed rozpoczęciem kuracji danym produktem kosmetycznym.
Może cię zainteresować także: Jak za mniej niż 5 zł poprawić kondycję włosów? 4 patenty, które działają cuda