Potrzebujesz butelek, nawet jeśli będziesz karmić piersią. Powiem ci dlaczego

Marta Lewandowska
Niezależnie od tego, czy czekasz na pierwsze, czy kolejne dziecko, w pewnym momencie ciąży zaczynasz planować wyprawkę, bo przecież coś się zużyło, coś oddałaś, albo zwyczajnie niczego nie masz. Przeglądając strony internetowe w poszukiwaniu jedynej słusznej wyprawki, można dostać zawrotu głowy. Nagle okazuje się, że wszystko jest niezbędne, albo przeciwnie, nie potrzebujesz nic. Powiem ci dlaczego, nawet jeśli planujesz karmić piersią, warto mieć laktator i butelki.
Niemowlę powinno umieć pić z butelki pixabay.com
Przy pierwszym dziecku doszłam do wniosku, że skoro dziecko ma przez pierwsze pół roku pić tylko moje mleko, to butelki są zbędnym gadżetem. Na szczęście dostałam komplet w prezencie. W żadnym wypadku nie oznacza to, że się poddałam, choć droga mleczna, nie zawsze oznacza tej mlekiem i miodem płynącej.

Czasem trzeba wyjść

W życiu zdarzają się różne sytuacje, pomijając poważne kwestie losowe, jak nagła choroba, która będzie wymagała hospitalizacji, może cię na przykład rozboleć ząb, w niedzielę wylądujesz na pogotowiu, będziesz musiała poczekać kilka godzin. Co wtedy z dzieckiem?


Mając zapas zamrożonego pokarmu i butelki w domu, dziecko może nakarmić każdy, kto z nim zostanie: babcia, tata, sąsiadka. Warto, żeby dziecko umiało od początku pić przez smoczek i chętnie robiło to także w ramionach innego opiekuna niż mama.

Gdy w domu jest starsze rodzeństwo

Oczekując na kolejne dziecko, musimy pamiętać, że zmieni ono nie tylko nasze życie, ale też dzieci, które już są w domu. Starsze rodzeństwo zwykle ma kilka lat i nadal bardzo potrzebuje mamy, a mama na pół gwizdka, to nie jest spełnienie marzeń.

Kiedy urodził się mój drugi syn, nie umiałam się skupić na starszym, jeśli byłam w pobliżu młodszego. Musieliśmy z pierworodnym wyjść z domu, żeby spędzić czas razem.

Spacer czy wizyta na placu zabaw nie stanowią problemu, jeśli wiesz, że noworodek ma zabezpieczony pokarm. Nawet jeśli nie wychodzicie, ale np. chcesz, żeby tata położył maleństwo spać, żebyś ty mogła poczytać starszym dzieciom, warto nauczyć malucha picia mleka mamy z butelki.

Chwila odpoczynku

Każdy ma prawo do chwili odpoczynku, młoda mama też. Masz prawo pójść do fryzjera, na kolację z partnerem, czy na dłuższy spacer. W takich momentach też przyda się umiejętność picia z butelki przez niemowlę. W dzisiejszej rzeczywistości nawet moment powrotu do pracy, choć tuż przed porodem wydaje ci się odległy, może się okazać chwilą wytchnienia.

Nie każda wracająca do pracy mama chce odstawiać dziecko od piersi. Warto więc ściągać mleko, robić zapasy i przygotować dziecko już wcześniej do przyjmowania posiłków mlecznych z butelki, bo ta wcale nie jest tak zła, jak laktacyjni terroryści mówią. Warto natomiast sięgać po butelki anatomiczne, które nie zaburzają prawidłowego odruchu ssania.

Bezpieczne zapasy w spiżarni

Warto mieć w zamrażarce szufladę, którą sukcesywnie zapełnisz swoim mlekiem. Warto wybrać laktator, który będzie naśladował dziecięce usta, te są najbardziej efektywne, do tego przydadzą się 2 butelki z anatomicznym smoczkiem.

Mleko najlepiej mrozić w specjalnie przeznaczonych do tego woreczkach i koniecznie opisywać datami. Mrożony pokarm można przechowywać do pół roku w zamrażarce w temperaturze około -18 st.

Zanim ubierasz odpowiednią do zamrożenia porcję, mleko kobiece można przechowywać do 6 dni w lodówce, najlepiej do tego celu wybrać szklany pojemnik i łączyć kolejne porcje mleka dopiero po schłodzeniu.

Na wszelki wypadek warto też mieć jedno opakowanie mleka modyfikowanego, nawet jeśli nie zamierzasz go podawać. Będziesz spokojniejsza, że w razie czego... A spokojna mama, to spokojne dziecko.