Mamy znalazły sposób, by poprawić kondycję i zahartować dziecko. Buggy gym będzie hitem!

Magdalena Konczal
Bycie młodą mamą wcale nie jest łatwym zadaniem. Czasami mamy wrażenie, że cały świat idzie do przodu, a jedynie my pozostajemy w domu z dzieckiem. Do tego dochodzi ból fizyczny, przygnębienie i poczucie, że nie jesteśmy atrakcyjne. Znacie to? Nie zwlekajcie i wybierzcie się na trening buggy gym.
Na czym polegają zajęcia buggy gym? Archiwum prywatne Anny Zając

Na czym polegają zajęcia buggy gym?


Ostatnimi czasy coraz częściej pokazuje się, że aktywność fizyczna nie służy temu, by uzyskać efekt widoczny na okładkach magazynów. Chodzi o to, by dbać o kondycję, dobrze się bawić i spotkać drugiego człowieka. Takie założenia ma także buggy gym – ciekawy i aktywny sposób spędzania czasu przez młode mamy.



Buggy gym (ang. buggy – wózek) to forma aktywności fitness, podczas której kobiety z wózkami wykonują ćwiczenia aerobowe, wzmacniające i rozciągające. Chcąc dowiedzieć się, jak przebiegają takie zajęcia i, co dają młodym mamom, porozmawiałam z trenerką buggy gym – Anną Zając i mamami, uczestniczącymi w zajęciach: Kasią i Adelą.

Fitness z wózkiem to ćwiczenia w zróżnicowanym tempie. Wykonujemy przysiady, zakroki, czasami wspomagamy się hantelkami, gumami itd. Niekiedy trenujemy z dziećmi na rękach. Podczas zajęć wdrażam również ćwiczenia oddechu czy mięśni dna miednicy. Na koniec odbywa się rozciąganie – wyjaśnia trenerka buggy gym.
Archiwum prywatne Anny Zając


Dopytuję, jak wyglądają przykładowe zajęcia. Zaczyna się od rozciągania. Trenerka dba o to, by ćwiczenia były wykonywanie w odpowiedni sposób. Niektóre z nich przeprowadzane są w miejscu, a inne – w truchcie lub na schodach. Wszystko dostosowywane jest pod uczestniczki i małych uczestników w wózkach.

Chociaż buggy gym może wydawać się całkiem zwyczajną formą spędzania czasu, to mamy podkreślają, jak wiele ta aktywność im daje.

– Dla mnie bardzo ważne było to, żeby nie tyle wrócić do formy sprzed ciąży, ile sprawić, by organizm wciąż był aktywny. W zajęciach buggy gym doceniam to, że odbywają się na zewnątrz. Widzę, jak dobre jest to dla mojego zdrowia fizycznego, ale także psychicznego. Poza tym to doskonała okazja, by spotkać się z innymi mamami. U mnie przyniosło to wiele ciekawych znajomości. Dobrze jest mieć z kim porozmawiać o nieprzespanej nocy, czy innych niedogodnościach znanych jedynie mamom – mówi Kasia.
Archiwum prywatne Anny Zając


Anna Zając opowiada mi, jak ważne dla młodych mam są takie spotkania. Nie chodzi jedynie o to, że mają przestrzeń, by zadbać o swoje ciało, ale także spotkają się z innymi kobietami, które mają podobne dylematy i problemy. Trenerka mówi również, że w zajęciach buggy gym chodzi przede wszystkim o zabawę i nawiązywanie relacji.

Pytam o to, czy zajęcia odbywają się zimą na zewnątrz. Okazuje się, że tak. Jest to więc doskonała okazja, by hartować siebie i dziecko.

– Na własnym przykładzie widzę, jak zahartowane są nasze organizmy. Mój synek nigdy nie miał kataru czy temperatury – opowiada Kasia.

To jednak nie koniec plusów zajęć buggy gym. Uczestniczka opowiada, że dzieci socjalizują się już od pierwszych miesięcy: spędzają czas nie tylko z mamą, ale także z innymi osobami, biorącymi udział w zajęciach. Każdy, kto ma małe dziecko, wie, że nie zawsze jest kolorowo. Maluch niekiedy nie chce siedzieć w wózku, marudzi. Wówczas z pomocą przychodzi trenerka, która zajmuje się dzieckiem, w czasie gdy uczestniczka wykonuje ćwiczenie lub dostosowuję formę aktywności do konkretnej osoby.
Archiwum prywatne Anny Zając


Chociaż śnieg i mróz nie stanowią przeszkody do tego, by zajęcia buggy gym odbywały się na zewnątrz, to niekiedy muszą zostać przeniesione do sali. Powodem jest smog.

Matki mają siłę


Nie ma wątpliwości, że dla młodych mam zajęcia buggy gym przynoszą wiele korzyści. Co jednak z dziećmi? Rodzice podkreślają, że oprócz zahartowanego organizmu i spotkań z innymi ludźmi, maluchy są dużo spokojniejsze, gdy są wożone.

– Na zajęcia zaczęłam chodzić po porodzie, gdy córka miała sześć miesięcy. Moje dziecko w ogóle nie spało w dzień. Zasypiała dopiero wówczas, gdy była w wózku na zajęciach – mówi Adela.

Młode mamy zgodnie przyznają, że dzięki zajęciom buggy gym łatwiej jest im dbać o zdrowie.

– Aktualnie jestem po drugim porodzie. Staram się wciąż praktykować ćwiczenia, które wykonywaliśmy na zajęciach. Widzę, że moje problemy zdrowotne po ciąży się zmniejszyły. Warto wspomnieć, chociażby o tym, że pomimo ciąży i ciągłego noszenia dzieci kręgosłup nie boli mnie już tak, jak wcześniej – opowiada Adela.
Archiwum prywatne Anny Zając


Buggy gym może okazać się aktywnością idealną dla każdej młodej mamy. Czas spędzany z dzieckiem, ale także z innymi mamami, aktywność fizyczna, która pozwala utrzymać ciało w zdrowiu, a przede wszystkim poczucie, że w swojej czasami trudnej i monotonnej codzienności z dzieckiem nie jesteśmy same.

– Młode mamy dzięki takim zajęciom zyskują czas dla siebie, siłę i relację. Oprócz tego trening często stanowi dla nich impuls, by coś zmienić. Kiedy ciągle siedzi się w domu z dziećmi i wychodzi samotnie na spacer, to kobieta staje się odcięta od świata i zaczyna być zagubiona. Myślę, że oprócz pozytywnych aspektów, związanych ze zdrowiem fizycznym, to równie ważne jest wsparcie mentalne młodych mam. Kobieta powinna zrobić coś dla siebie i mieć dzięki temu siłę do działania. Trening buggy gym daje taką możliwość – podsumowuje Anna Zając.