Mamo, pogadaj o tym z córką. 7 rzeczy, których sama ci nie powie, bo się wstydzi

Magdalena Konczal
Nastolatki mają mnóstwo powodów do wstydu, o których my nie mamy pojęcia. Pamiętacie, co wy myślałyście jako młode dziewczyny? Nie? Nic dziwnego, o niektórych zawstydzających sytuacjach i przypadłościach łatwo jest zapomnieć. Z drugiej strony część z nich zostaje z nami na zawsze. Oto 7 rzeczy, które powodują wstyd u nastolatek – warto o nich porozmawiać z córką.
Czego wstydzą się nastolatki? fot. kadr z serialu "Sex Education"

1. Kupowanie podpasek


Dziewczynki idą po nie do sklepu pierwszy raz i mają świadomość, że nie wiedzą nic. Ze skrzydełkami czy bez? Jak duże? Lepiej kupić takie z zapachem?
Dla dorosłych i doświadczonych kobiet sytuacja jest jasna, ale zbyt łatwo zapominamy o tym, że nasze nastoletnie córki robią to pierwszy raz.

Wiele dziewczynek podkreśla, że nawet kiedy już zdobędą wiedzę na temat tego, jakie kupić podpaski, to wciąż ogarnia ich wstyd, kiedy mają podejść z nimi do kasy. Nauczmy nasze córki, że miesiączka nie jest niczym wstydliwym! Pokażmy, że jest ona czymś naturalny. Rozmawiajmy o niej tak, jak rozmawiamy o pogodzie czy jedzeniu.


2. Otwieranie podpasek w łazience


Myślicie, że wstyd przed otwieraniem podpaski w łazience jest czymś absurdalnym? Jeśli wciąż przekazujemy dziewczynkom komunikat, że okres jest stanem, którego powinnyśmy ukrywać, to nie dziwmy się, że będą reagowały w taki sposób.

Miesiączka to wciąż temat tabu – mówimy o niej z zażenowaniem, po cichu i nie nazywamy jej wprost. Kobieca przypadłość, "te" dni, "ciotka" – też słyszałyście takie określenia? Zróbmy tak, by nasza córka nie czuła zażenowania, kiedy słychać, że w toalecie otwiera podpaskę. Okres to nieodłączna część naszej kobiecości, której nie powinnyśmy się wstydzić.

3. Owłosione przedramiona


Wciąż jeszcze dominuje przekonanie, że dziewczyny powinny golić pachy, nogi, a nawet... przedramiona! Okazuje się, że wiele dziewczynek wstydzi się swojego owłosienia na rękach. Całe szczęście dzięki ruchom ciałopozytywnym przekonanie o tym, że kobieta powinna być zupełnie gładka, staje się coraz mniej popularne.

Uczmy nasze córki miłości do własnego ciała. Pokazujmy im, jak ono wygląda w rzeczywistości, a nie jedynie na okładkach magazynów. Włosy na rękach, brzuchu czy okolicach sutków nie powinny stawać się dla nich powodem do wstydu.

4. Baby hairs na nogach


Problem owłosienia nie jest jednostkowy. Dziewczyny bardzo często wstydzą się konkretnego owłosienia, bo na przykład spotkały się z negatywną opinią na ten temat. Która z nas nie słyszała różnych teorii dotyczących tego, jakie części ciała należy golić, a jakich nie? Jestem pewna, że przynajmniej raz w życiu zdarzyło nam się z czymś takim spotkać.

Pokażmy naszej córce – także własnym przykładem – że dobrze jest kochać ciało takie, jakim jest. W jaki sposób to zrobić? Same wyrażajmy się o swoim ciele z szacunkiem. Nie mówmy o tym, że jesteśmy grube, brzydkie, niekształtne i owłosione. Córka podświadomie będzie przejmowała takie wzorce.

5. Pokazywanie się bez makijażu


Wciąż jeszcze wiele dziewczyn boi się wyjść z domu bez nałożonego podkładu i tuszu do rzęs. Porównywanie się z koleżankami, poczucie, że są "niewyraźne" - sama pamiętam to ze swojej młodości.

Pokazywanie dziewczynkom, że nie muszą wstawać pół godziny wcześniej, by wykonać dokładny makijaż – uświadomienie im, że nakładanie podkładu, różu, cieni nie jest ich obowiązkiem, może być wyzwalające.

Doprowadziliśmy do sytuacji, w której niektóre młode dziewczyny boją się wyjść z domu bez starannie wykonanego makijażu i wymodelowanych włosów. Naprawdę chcemy przekazywać im komunikat, że jedynie, jeśli nałożą na siebie mnóstwo kosmetyków, mogą pokazać się innym ludziom?

6. Małe piersi


Dla dziewczynek okres dorastania bywa trudny. Wieczne porównywanie się z koleżankami, które są wyższe, mają dłuższe nogi, szybciej dostały okres, czy wreszcie są bardziej zaokrąglone w biuście. Część rodziców machnie ręką na zamartwianie się przez córkę, która powtarza, że jest zbyt płaska. Niesłusznie.

Zwróćmy uwagę na problemy naszych dzieci. Jeśli córka dzieli się z nami taką informacją, to bardzo ważne jest, by w odpowiedni sposób zareagować. To kolejna okazja do pokazania córce, że każde ciało jest piękne i wartościowe.

7. Duże wargi sromowe


W okresie dojrzewania ciała dziewczynek się zmieniają. Czasami są one tymi zmianami zaniepokojone i zawstydzone. Skoro polska edukacja seksualna i cielesna praktycznie nie istnieje, to skąd nasze córki mają wiedzieć, że w wieku nastoletnim będzie zmieniała się także ich pochwa?

Bardzo utkwiła mi w pamięci historia jednej osoby, która po latach opowiedziała, jak będąc dziewczynką, czuła zaniepokojenie, kiedy jej wargi sromowe zaczęły rosnąć. Miała wrażenie, że dzieje się z nią coś złego i niepokojącego. Opowiadała, że czuła się dziwadłem i mutantem.

Jedna rozmowa z mamą i wyjaśnienie sytuacji mogłaby wówczas zmienić jej postrzeganie siebie. Nie bójmy się więc rozmawiać z naszymi córkami o tym, co je zawstydza. Spróbujmy pokazać im, że kobieca fizjologia i ciało nie są żadnym tabu – to część życia każdej z nas.