Zamień "Last Christmas" na 8-minutową playlistę. Badania pokazują jej niezwykłe działanie na umysł

Sandra Skorupa
Muzyka towarzyszy nam w wielu wyjątkowych chwilach naszego życia - urodziny, oświadczyny, ślub, rocznica, świętowanie sukcesu itd. Nastrajamy się również muzyką na święta czy wyjazdy wakacyjne. Na ogół puszczamy ulubione utwory. Jednak kluczem do poczucia ukojenia jest coś zupełnie innego. Oto dlaczego warto zastosować 8-minutową domową muzykoterapię.
Domowa muzykoterapia - piosenki na lepszy humor i stress pexels.com

Akademia Bliskości Mamadu

To był trudny rok, dla wielu z nas najtrudniejszy w życiu. Dlatego proponujemy, żeby na jego półmetku wcisnąć hamulec, zatrzymać się i pochylić nad tym, co ważne. W grudniu po prostu sobie odpuść. Skup się na relacjach. Idź na spacer, poprzytulaj się z dzieckiem, poleż na kanapie z ukochanym, przypomnij sobie, co jest dla ciebie istotne, doceniaj siebie.

Żeby ci to ułatwić, redakcja Mamadu przygotowała na każdy dzień zadanie, które pomoże ci odpocząć, zebrać myśli, a także wzmocnić więź z partnerem, dzieckiem, ale i samą sobą. Niech w te Święta najważniejsze będą miłość i bliskość.

W naszej Akademii nie ma ocen i zasad. Nie musisz zbierać punktów i codziennie wykonywać zadań. Rób to, co czujesz, że może ci się przydać. Wszystkie teksty Akademii Bliskości Mamadu znajdziesz TUTAJ.

Muzykologowie i neuropsychologowie badają wpływ muzyki na aktywność mózgu, stres, samopoczucie czy poprawę stanu zdrowia pacjentów depresyjnych. Okazuje się, że osoby pragnące relaksu włączają na ogół muzykę, która ma tendencję do utrzymywania tempa około 60 uderzeń na minutę (bpm) z niewielkimi zmianami dynamicznymi oraz prostym rytmem.
Często takim parametrom odpowiadają utwory jazzowe. Ludzie, którzy słuchają jazzu, są o 25 proc. mniej przygnębieni niż ludzie, którzy go nie słuchają. Mają również mniejsze problemy z zasypianiem. Z kolei  Amerykańskie Towarzystwo Anestezjologów, wykazało, że słuchanie jazzu po operacji może spowolnić tętno, a nawet w wielu przypadkach niweluje przewlekły ból.


Numerem jeden w naszym zestawieniu jest utwór "Weightless" autorstwa Marconi Union zespołu z Manchesteru. Naukowcy z Mindlab Institution zbadali wpływ dokładnie tego jednego utworu na zminimalizowanie stresu. Jest idealny na 8-minutową domową muzykoterapię. Nie bez powodu YouTube ma aż 56 mln wyświetleń.

Trzeba zaznaczyć, że nie chodzi o słuchanie znanych i lubianych utworów. One raczej nas napędzają – nie relaksują. Chodzi o włączenie tych rzadko słuchanych lub zupełnie nowych i odpowiednio dobranych.

Zwróćcie również uwagę, że słuchanie ulubionych piosenek podczas jazdy autem zwiększa ryzyko wypadku – wówczas jedziemy na ogół szybciej.

Oto 10 utworów na 10 dni, które pozwolą wam znaleźć ukojenie.

1.     Marconi Union - Weightless
2. G. Gershwin - Rhapsody in Blue
3. John Coltrane - Blue train
4. Miles Davis - Blue in Green
5. Maurice Ravel - Rapsodie Espagnole
6. W.A. Mozart - Eine Kleine Nachtmusic
7. Philip Glass - III Symfonia
8. Charles Lloyd – Requiem
9. Joe Pass and Herb Ellis – Cherokee
10. John Wright Trio - South Side Soul


Źródła:
ASAHQ
NCBI