Odkryto niezwykłą reakcję dzieci na kontakt z koronawirusem. Oto dlaczego rzadziej się zarażają

Magdalena Konczal
Pisano już o tym, że dzieci częściej niż dorośli są bezobjawowymi nosicielami koronawirusa lub przechodzą chorobę dużo lżej niż inni. Specjaliści zastanawiali się, z czego może to wynikać. Ostatnio poczynili jeden ważny krok, by wyjaśnić tę zagadkę.
Koronawirus u dzieci. Najnowsze badania fot. Unsplash

Chorzy rodzice i zdrowe dzieci


Wszystko zaczęło się od badań nad australijską rodziną. Rodzice zostali zarażeni koronawirusem, a później mieli stały kontakt z dziećmi. Te jednak wykazały nieznaczne objawy lub całkowity ich brak.
Testy powtarzano kilkukrotnie, ale wyniki u dzieci wciąż wychodziły negatywne. Trzeba podkreślić to, że synowie i córka mieli naprawdę bliski kontakt z rodzicami.

COVID-19 i dzieci – badania


Przypadek tej rodziny sprawił, że pochylili się nad nim naukowcy, zaintrygowani tak niespotykanym biegiem wydarzeń. Dokładnie przebadano zarówno rodziców, jak i dzieci. W każdym teście na COVID-19 dzieci wykazywały wynik ujemny. Specjaliści zauważyli jednak coś szczególnego – inne przeciwciała.


Okazało się, że chociaż testy wychodziły ujemne, to w ich organizmie wytworzyła się odpowiedź układu odpornościowego, która sprawiła, że infekcja nie rozwinęła się w pełni.

– Pomimo aktywnej odpowiedzi komórek odpornościowych u wszystkich dzieci, poziom cytokin, przekaźników molekularnych we krwi, które mogą wywołać reakcję zapalną, pozostał niski. Było to zgodne z ich łagodnymi objawami lub ich brakiem – mówi immunolog z Melanie Neeland z Murdoch Children's Research Institute.


Ciekawe jest to, że najmłodsze dziecko, które nie wykazywało żadnych objawów, wytworzyło w swoim organizmie największą ilość przeciwciał.

To dopiero początek badań nad wpływem COVID-19 na dzieci, jednak najnowsze odkrycie nie pozostaje bez znaczenia.

– To badanie jest swego rodzaju pierwszym krokiem do dokładnego przyjrzenia się układowi odpornościowemu dzieci i sprawdzenia, w jaki sposób reaguje on na SARS-CoV-2. Już teraz wiemy, że układ odpornościowy dzieci działa skuteczniej, ale nie wiemy dlaczego – mówi główny autor badania, pediatra Shidan Tosif z Uniwersytetu w Melbourne Wiek.

Specjaliści uważają, że dzieci zaraziły się od rodziców, ale ich układ immunologiczny, wytwarzając przeciwciała, obniżył aktywność wirusa, a więc wyniki testów za każdym razem wychodziły ujemne.
Źródło: WP