"Przepis o świeckiej szkole nie istnieje". List do warszawskich placówek wprawia w osłupienie

Sandra Skorupa
"W polskim systemie prawnym nie ma żadnego przepisu prawa stwierdzającego, że polska szkoła ma charakter świecki" — napisało Ordo Iuris do warszawskich szkół. Po takich słowach nic dziwnego, że budynki szkolne są święcone, a uroczystości i apele poprzedza msza święta i rozpoczynają się modlitwą. Nie wszystkim się to podoba, a dyrektorzy są bombardowani z obu stron.
Ordo Iuris - przekonania religijne w szkołach Fot. Jakub Wlodek Agencja Gazeta

Apel z modlitwą w szkole — czy to dozwolone?


Obrzędy religijne w szkołach na ogół pojawiają się przy okazji różnych uroczystości. Na przykład na początku roku szkolnego, na planie organizacji apelu inauguracyjnego często przed uroczystością pojawia się punkt — msza święta. Jednak nieco inne ramy dla początku roku szkolnego 2020/2021 w warszawskich szkołach wytyczyła wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska.


— Należy pamiętać, aby uroczystości otwarcia placówek oświatowych odbywały się z poszanowaniem autonomii środowisk szkolnych i praw wynikających z konstytucji". I przywołała art. 53 konstytucji, w którym m.in. jest zapis: "Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych — czytamy w piśmie do szkół wiceprezydent Warszawy.


Podobnego zdania byli również rodzice uczniów jednej ze szkół stołecznego Miasteczka Wilanów, gdzie ksiądz święcił budynki szkolne i odprawiał modlitwy. Takie ceremoniały regularnie spotykają się z dezaprobatą części rodziców w placówkach z całej Polski.

Opinia Ordo Iuris dla warszawskich szkół

Na taki stan w Warszawie organizacje prawicowe nie pozostały obojętne. Jedna z najbardziej wpływowych — Ordo Iuris, w kontrze odpowiedziała Kaznowskiej, a do warszawskich szkół przesłała swoją opinię.

— W polskim prawie nie istnieje przepis stwierdzający świecki charakter szkoły, a władze publiczne mają obowiązek zagwarantować możliwość ekspresji religijnej — czytamy w opinii Ordo Iuris.

Co więcej, eksperci prawicowej organizacji zaznaczają również, że uzewnętrznianie przekonań religijnych można realizować w szkole, bo prawo to nie jest ograniczone terytorialnie.

Ordo Iuris poucza warszawskich dyrektorów szkół, że mają "obowiązek nauczania o chrześcijańskim dziedzictwie Narodu", a do tego obowiązku zalicza się również organizację wydarzeń szkolnych z elementami religijnymi. W opinii Ordo Iuris znajdują się dodatkowo następujące stwierdzenia:

— Niedopuszczalne jest zabranianie dzieciom, których rodzice sobie tego życzą, udziału w wydarzeniach z elementami religijnymi na terenie szkoły.

— Na terenie szkoły dozwolone jest organizowanie praktyk religijnych (np. modlitwy, rekolekcji), dlatego tym bardziej dopuszczalne będzie zorganizowanie akademii czy apelu z elementami religijnymi.

— Należy wyraźnie odróżnić udział w praktykach religijnych od bycia świadkiem czy obserwowania praktyk religijnych.

— Osoba, która deklaruje się, jako niewierząca, nie może oczekiwać, że nie będzie miała kontaktu z osobami wierzącymi, ich praktykami i symbolami religijnymi, bo byłoby to równoznaczne z ograniczeniem swobody sumienia osób wierzących.

Kogo mają słuchać dyrektorzy warszawskich placówek? Biorąc pod uwagę, samodzielność, na jaką podczas epidemii i edukacji zdalnej stawiał ówczesny minister edukacji Dariusz Piontkowski, każdy dyrektor sam zdecyduje — co robić. Niemniej obok obu pouczeń i tego płynącego z ratusza i tego od prawicy nie sposób przejść obojętnie.