Oto dzieci, które "nie mogą być, kim chcą". Zatrzymaj się i zobacz ten 2-minutowy film

Iza Orlicz
Nie ma bezpiecznej dawki alkoholu dla kobiety w ciąży, nawet lampka wina dziennie może stanowić zagrożenie dla płodu. Dziś, 9 września obchodzony jest Światowy Dzień FAS, dlatego Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce przestrzega kobiety w ciąży przed nieuleczalnymi skutkami picia alkoholu.
Nie ma bezpiecznej ilości alkoholu, gdy kobieta jest w ciąży youtube.com
W związku z tym dniem powstał specjalny film z udziałem wychowawców i psychologów SOS, którzy na co dzień pomagają dzieciom z zespołem FASD, czyli Spektrum Płodowych Zaburzeń Alkoholowych.

FAS nie można wyleczyć


– Bardzo nam zależy, by dzieci nie musiały cierpieć z powodu fatalnych skutków FAS, tym bardziej, że jest to syndrom, którego można uniknąć w stu procentach, a którego nie można wyleczyć – mówi Anna Choszcz-Sendrowska, przedstawicielka SOS Wiosek Dziecięcych w Polsce.
Niestety zaburzenia związane z ekspozycją płodu na alkohol mogą dotyczyć najważniejszych sfer funkcjonowania dziecka.


– W naszym filmie jasno mówimy, czego dziecko ze zdiagnozowanym FAS nigdy nie będzie w stanie zrobić. I tak na przykład, nie będzie umiało rozpoznać uczuć u siebie i innych, nie będzie miało empatii, za to pojawią się trudności w rozumieniu metafor, alegorii, intencji.

Te dzieci osiągają słabe wyniki w nauce i mają problemy w funkcjonowaniu w grupie towarzyskiej, w klasie – wymienia Anna Choszcz-Sendrowska, przedstawicielka SOS Wiosek Dziecięcych w Polsce.

Może być odtrącone


Dziecko z FAS może być nie tylko opóźnione intelektualnie, ale ze względu na charakterystyczną dysmorfię twarzy może stać się ofiarą żartów czy będzie odtrącane przez grupę rówieśniczą.

W Polsce zdiagnozowanych z zespołem FASD jest ok. 9 tys. dzieci, a około 80 proc. dzieci i młodzieży dotkniętych tym syndromem wychowuje się poza rodzinami biologicznymi, w rodzinach adopcyjnych i zastępczych oraz w placówkach opiekuńczo-wychowawczych.

Według Aleksandry Sikorskiej, psycholożki w Stowarzyszeniu SOS Wioski Dziecięce w Polsce, dzieci cierpiące na FAS, które są pozbawione specjalistycznej pomocy, skazane są na życie w poczuciu osamotnienia i niezrozumienia.

"Diagnoza chroni dziecko przed zaburzeniami wtórnymi, które powstają w wyniku niedostosowania otoczenia do jego potrzeb. Słyszymy często, że dziecko nie chce się uczyć, ucieka ze szkoły, a wielokrotnie wynika to z jego deficytów poznawczych powstałych na skutek uszkodzenie mózgu i niedostosowania wymagań edukacyjnych wobec dziecka. Kłopoty w nauce, uwagi nauczycieli, żarty kolegów skutkują ucieczkami ze szkoły, powodują też niską samoocenę – mówi psycholożka.


Problem w całej Europie


Okazuje się, że FASD jest najbardziej rozpowszechnionym dziecięcym schorzeniem neurorozwojowym w Europie. Problem dotyka ok. 1 proc. wszystkich urodzonych dzieci, a z pełnoobjawowym FAS może być nawet troje na 1000 żywych urodzeń.

Według badań Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych zaburzenia neurorozwojowe, w wyniku picia alkoholu przez kobiety w ciąży, dotyczą w Polsce nie mniej niż 2 proc. dzieci. W Niemczech z pełnoobjawowym FAS rodzi się rocznie do 0,8 proc. dzieci, we Włoszech – 1,2 proc. dzieci. We Francji do 1,2 proc. dzieci ma rozpoznanie częściowego płodowego zespołu alkoholowego, a w Chorwacji do 3,4 proc. Dlatego tak ważna jest edukacja i uświadamianie kobietom w ciąży, że żadna ilość alkoholu w tym szczególnym okresie nie jest bezpieczna dla płodu.