"W sprawie religii rodzice mają prawo do milczenia". Chodzi o oświadczenia, których wymagają szkoły

Ewa Bukowiecka-Janik
"Co roku muszę wypisywać dziecko z religii" - piszą rodzice pod postem Fundacji Wolność od Religii. Z okazji początku roku szkolnego eksperci postanowili przypomnieć rodzicom o ich prawie do milczenia. Wiele szkół wciąż o nim zapomina.
Jak wypisać dziecko z religii? fot. AG
Ponieważ religia nie jest przedmiotem obowiązkowym, aby dziecko na nią uczęszczało, rodzice muszą wyraźnie wyrazić taką wolę. Jeśli tego nie zrobią, dziecko nie chodzi. Jak się okazuje, jest wiele szkół, w których wciąż wymaga się od rodziców oświadczeń negatywnych.

"Szkoła nie ma prawa wymagać 'wypisania' dziecka z religii, jeśli nigdy nie zostało zapisane. Nie ma prawa wymagać od rodziców oświadczeń negatywnych. Religia i etyka to przedmioty dodatkowe organizowane wyłącznie na życzenie rodziców!" - przypomina Fundacja Wolność od Religii. To cenne wskazówki dla wielu rodziców przed pierwszym zebraniem w szkole. Wiele szkół wciąż wymaga od rodziców deklaracji, że dziecko chodzić nie będzie. Stanem wyjściowym dla szkół jest zatem to, że uczeń będzie uczęszczał na lekcje religii. Powinno być odwrotnie.


Stanowi o tym prawo. Konkretnie pierwszy punkt Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 14 kwietnia 1992 r. w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach.

Jest w nim wprost napisane, że religia organizowana jest w placówkach na życzenie rodziców. Nie ma słowa o tym, że życzeniem ma być nieorganizowanie takich lekcji.

Niepotrzebne są żadne formalności, jeśli nie chcesz, by dziecko nie brało udziału w lekcjach religii. Nie musisz niczego deklarować czy podpisywać. Nauczyciele czy dyrekcja nie mają prawa zmusić dziecka do uczestnictwa w lekcji, jeśli nie podpiszesz oświadczenia. Nie przychodzenie na religię bez wyjaśnienia jest zgodne z prawem.