"Dzieci mokną po kilkadziesiąt minut". Absurdalne sceny w przedszkolach, rodzice pokazują zdjęcia
Obostrzenia związane z koronawirusem sprawiły, że rozpoczęcie roku zarówno w szkole, jak i w przedszkolu odbywa się w innym trybie niż zazwyczaj. Jednak w niektórych przedszkolach sytuacja przekracza granice absurdu — przed przedszkolem w podwarszawskich Ząbkach powstała gigantyczna kolejka. Rodzice i dzieci mokną w deszczu, ponieważ przedszkolaki wpuszczane są do budynku pojedynczo.
Rodzice wskazują, że to nie tylko kwestia dopilnowania zasad bezpieczeństwa — mówią, że chaos wynika ze słabej organizacji placówek przedszkolnych. W komentarzach obwiniają o sytuację dyrektorów.
Może cię zainteresować także: Pierwsze miasta "przesuwają" powrót dzieci do szkół. Padają mocne argumenty