Gdy potrąciło ją auto, wstała i otrzepała sukienkę. 10-letnią Olivię nazywają "dziewczynką ze stali"
Gdy dziecko zostaje potrącone i ciągnięte przez auto kilkanaście metrów, trudno spodziewać się szczęśliwego zakończenia takiego zdarzenia. Jednak mała Olivia po takim wydarzeniu wstała, otrzepała się i nie rozumiała zamieszania wokół incydentu. Przeżyła i odniosła niewielkie obrażenia dzięki... swojej chorobie, która w tym wypadku okazała się dobrodziejstwem. Jednak na co dzień może być śmiertelna.
Chora na delecję chromosomu 6 — nie czuje bólu, głodu i zmęczenia
Po groźnym zdarzeniu 7-letnia wówczas Olivia trafiła do szpitala. Po badaniach okazało się, że poza zdarciami nic poważnego jej się nie stało. Odkryto jednak, że przyczyną szczęśliwego zakończenia wypadku była rzadka choroba. Spowodowała ona, że podczas uderzenia dziewczynka nie napięła mięśni, co jest normalną reakcją organizmu w takiej sytuacji.
Na delecję (utraty DNA) chromosmu 6 cierpi jedynie 100 osób na całym świecie. Natomiast Olivia jako jedyna ma jego wszystkie objawy. Przez to dziewczynka nie odczuwa głodu, bólu i zmęczenia.
Olivia wie, kiedy jeść, bo w szkole dzieci wyciągają kanapki. Jednak sama nie posiada takiego odruchu i miesiącami może żywić się jedynie kanapkami, koktajlami i kurczakiem z makaronem.
Mama Olivii zaznacza również, że nie przypomina sobie, by córka, jako dziecko przy jakimkolwiek nawet bardzo bolesnym wypadku płakała. Niestety dziś, aby zasnąć, dziewczynka musi brać tabletki nasenne.
Źródło: standardmedia.co.keMoże cię zainteresować także: Oto, co czuje mama chorego dziecka. Jesteście gotowi na historię Aleksandry i Jaśka?