Nadzy ludzie pukają do drzwi, by pogadać o... twoim dziecku. Ten krótki film to terapia szokowa!

Ewa Bukowiecka-Janik
Wyobraź sobie, że ktoś puka do twoich drzwi. Otwierasz i okazuje się, że to para. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że są... nadzy. "Twój syn ogląda nas online. Na laptopie, iPadzie, Playstation, na swoim telefonie, na twoim telefonie, SmartTV, projektorze. Nagrywamy filmiki dla dorosłych, a to jeszcze dziecko" - informują cię. Tak, to aktorzy porno.
"Keep it real online" to kampania społeczna, która otwiera oczy fot. screen YT Keep it real online
"Może nie wiedzieć, że prawdziwe związki tak nie wyglądają" - dodają po chwili. Taki pomysł na kampanię na temat zagrożeń w sieci, które czyhają na nieletnich ma nowozelandzki rząd.

Nie, spokojnie. Aktorzy porno nie będą pukać do drzwi obywateli. Wyżej opisana scena to treść filmu skierowanego do rodziców. Kampania ma uświadamiać, co robią dzieci w internecie, jednak bez straszenia i stawiania odbiorcy w obliczu przerażających wniosków.
Konwencja bardzo się spodobała. W końcu coś na serio, ale w klimacie, z którym łatwiej jest nam się utożsamić. Nosi tytuł "Keep It Real Online" i mówi o czterech zagrożeniach, jakie czyhają w wirtualnej rzeczywistości. To pornografia, pedofilia, cyberbulling oraz przemocowe treści.


Cztery spoty mają podobną konwencję. Dobitnie uświadamiają, że to, co dzieje się w internecie bezpośrednio dotyczy naszych dzieci i że po drugiej stronie ekranu zawsze jest żywy człowiek.

Filmy pokazują też, jak zareagować. Robienie wykładów, awantur i bazowanie na emocjach ustępuje tu spokojnej rozmowie o konkretach. Brawo!