Nasz umysł odpoczywa, gdy sprzątamy. Rozmowa z psycholożką o pewnym fenomenie

Dawid Wojtowicz
Od dobrych kilku lat firma Kärcher prowadzi międzynarodowe badania zwyczajów związanych ze sprzątaniem i utrzymaniem czystości. W ostatniej edycji realizowanej na zlecenie firmy przez instytut badawczy Dynata w jedenastu krajach, ankietowani wskazali ciekawy aspekt domowych porządków.
Materiały prasowe / Kärcher
Okazuje się, że sprzątanie dla wielu jest sposobem na zrelaksowanie się, a nawet rodzajem medytacji! Takiego zdania jest co najmniej 75% Brytyjczyków i 59% Francuzów. Sprzątanie, jako zajęcie, które podejmujemy, by poczuć się lepiej? Warto pogłębić tę nieoczywistą konkluzję, dlatego firma Kärcher zasięgnęła opinii ekspertki dr Brigitte Bösenkopf, psycholożki, dziennikarki i szefowej Centrum Badań nas Stresem w Wiedniu.

Żyjemy w bardzo dynamicznie zmieniającym się świecie i bez wątpienia w niespokojnych czasach. Znalezienie sposobu na relaks staje się konieczne. W jaki sposób, i czy faktycznie, sprzątanie może być czynnością, która w tym pomaga?

W codziennej gonitwie ludzie bardzo potrzebują czasu na relaks. Cierpią z powodu rosnących wymagań zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym, presji czasu i chęci spełnienia swoich aspiracji na każdym polu. Co ma z tym wspólnego sprzątanie? Otóż ma, i to wiele. Neurobiolodzy odkryli, że nasz mózg wytwarza konkretne, endogenne substancje - tak zwane „hormony szczęścia”, kiedy może funkcjonować w sposób rutynowy. I to jest dokładnie aspekt, który realizuje sprzątanie. Koncentrujemy się na chwili obecnej, nasz umysł uwalnia się od natrętnych myśli - staje się jasny, a dodatkowo wysiłek włożony w sprzątania nagradza czystość w domu.

Podczas sprzątania jesteśmy „panami samych siebie” i możemy realizować tę pracę tak, jak chcemy. Co ważne, wysiłek pracujących wówczas neuronów jest minimalny, a to sprawia, że nasz mózg jest zrelaksowany. Nic więc dziwnego, że to właśnie sprzątanie staje się więc dla wielu osób rytuałem relaksacyjnym.
Dr. Brigitte BösenkopfStresscenter / https://stresscenter.at
Sprzątanie nigdy chyba nie będzie oznaczało relaksu dla wszystkich z nas. Jest wiele osób, które go zwyczajnie nie znosi. Jednak, jak wykazało badanie Kärcher, aż 92% z nas lubi mieszkać w czystym domu. Jak zatem motywować do tych zajęć powinny się osoby, które za porządkami nie przepadają, a przecież chciałaby żyć w czystym otoczeniu?

Nasze wewnętrzne podejście do sprzątania decyduje o tym, czy postrzegamy tę czynność jako zło konieczne, czy też jako sposób na relaks. Ta wiedza powinna pomóc osobom migającym się od domowych porządków w zakasaniu rękawów. Warto, aby spojrzeli na porządki jak na wyzwanie, z którym trzeba sobie poradzić, ale zyskując w efekcie satysfakcję i… poczucie relaksu. Przy odrobinie wprawy, nawet sceptycy, którzy szerokim łukiem omijają mop czy odkurzacz, poczują się zrelaksowani sprzątając oraz, co bardzo ważne, docenią czystość swojego otoczenia, traktując ją jako zasłużoną nagrodę.

Ważne, by dać się ponieść wykonywanemu w danej chwili zadaniu. Jest to z punktu widzenia psychologii doskonały sposób na odczucie własnej sprawczości, wpływu na otaczającą rzeczywistość. Wiele osób opisuje sprzątanie przy takim podejściu jako doświadczenie medytacyjne.

Zasadniczo motywacji do sprzątania może być bardzo wiele. Są także takie osoby, którym czyste otoczenie daje poczucie, że również ich wewnętrzny świat staje się bardziej uporządkowany.

Kiedy dobre chęci zetkną się z chaotyczną i wypełnioną szczelnie zadaniami codziennością, cóż, wtedy często brudna podłoga zaczyna być niczym wyrzut sumienia. Co możemy zrobić, jeśli nasza motywacja jest duża, ale czas bardzo ograniczony?

Badania pokazują, że stres często nie jest powodowany przez presję zewnętrzną, ale w 70% wytwarza go nastawienie wewnętrzne. Decyduje o tym nasza osobowość. Ludzie, którzy akceptują stres nie jako coś złego, presję, z którą nie ma jak sobie poradzić, ale jako codzienne wyzwanie, łatwo rozwiązują ten dylemat. Koncentrują się na tym, co jest wykonalne i nie tracą energii na samokrytykę.

Ci natomiast, których stresuje chaos i nieporządek w domu, nie powinni nadmiernie użalać się nad sobą, ale postępować strategicznie i bardzo uważnie zastanawiać się, jakie działania związane z utrzymaniem czystości można wykonać w krótkim czasie. I na nich się skupić.

Dawniej zazwyczaj było tak, że sprzątaniu poświęcony był specjalny dzień w tygodniu. Najczęściej sobota. Wyniki ankiety pokazują, że teraz nie jest to już popularne podejście. Jak Pani sądzi, dlaczego tak jest?

W wielu rodzinach, ale także w przypadku singli, weekend jest zajęty zajęciami rekreacyjnymi. Klasyczne sprzątanie w sobotę nie pasuje już do tego harmonogramu. Sprzątanie najlepiej jest przeprowadzać w ciągu tygodnia w mniejszych częściach. Po pracowitym dniu, coraz częściej spędzonym na pracy biurowej, wiele osób nawet cieszy się, że wieczorem wykona konkretną fizyczną czynność w domu: odkurzy czy umyje podłogę. Choćby po to, by zapomnieć o swoich zawodowych zmartwieniach i wykonać czynności, które natychmiast przynoszą widoczne pozytywne rezultaty.
Czynnikiem sprzyjającym temu, że sprzątanie staje się formą relaksu, są urządzenia wykorzystujące najnowsze technologieMateriały prasowe / Kärcher
Średni czas poświęcony na sprzątanie różni się znacznie w zależności od kraju. Międzynarodowe badanie Kärcher pokazuje, że czas ten waha się od półtorej do prawie pięciu godzin. Jak można to wytłumaczyć?

Tutaj dwa czynniki odgrywają ważną rolę. Osobowość odpowiadającego na pytanie i jego środowisko kulturowe, innymi słowy, w jakim stopniu czystość i porządek są ustalone jako wartości w społeczeństwie. Perfekcjoniści inwestują dużo czasu w porządki domowe, podczas gdy ludzie chaotyczni mogą łatwo pogodzić się z nieporządkiem. Z drugiej strony, pracoholicy woleliby zainwestować całą swoją energię w swoją pracę, nie w sprzątanie. A ludzie zorientowani na związki uwielbiają tworzyć wygodne, czyste domy.

Dokąd zmierzamy zatem? Czy rozwój techniczny umożliwi ludziom coraz częściej doświadczać sprzątania jako relaksu?

Nowoczesne urządzenia wspierają ludzkie pragnienie zachowania porządku i czystości. I właśnie w naszym zagonionym życiu codziennym te „pomoce domowe” okazują się dla wielu prawdziwym błogosławieństwem. Oszczędzają one czas i z reguły dają lepsze rezultaty niż tradycyjne, mozolne i ręczne metody sprzątania. Dziś osoby pracujące, które mają niewiele wolnego czasu, mogą także cieszyć się odstresowującym efektem czystości i porządku. Nie wolno nam też zapominać, że korzystanie z innowacyjnych urządzeń technologicznych to także forma zabawy. Podobnie jak w wielu dziedzinach życia, technologia odgrywa coraz ważniejszą rolę w sprzątaniu.

Tym bardziej że pozwala scalać funkcje różnych urządzeń. Za pomocą np. elektrycznego mopa FC 5 możemy odsysać brudną wodę na zasadzie podobnej do szorowarki czy zbierać suche zabrudzenia trochę tak jak robi to odkurzacz.

To jest dobry przykład na to, jak postępująca technologia znosi towarzyszące domowym porządkom uciążliwe czynności. W sytuacji, gdy nie musimy poświęcać czasu na żmudne szorowanie podłogi czy wyżymanie mopa, sprzątanie staje się o wiele prostsze i przyjemniejsze, a niekiedy zaczyna być postrzegane jako relaks. Co ważne, zaoszczędzony na takim “ekonomicznym” sprzątaniu czas możemy spożytkować na inne sprawy. Jak wiemy, każda godzina jest na wagę złota, zwłaszcza dla rodziców wychowujących kilkoro dzieci.

Metodologia badania
Wykorzystane dane oparte są na ankietach internetowych przeprowadzonych przez firmę Dynata, w których w okresie lipiec/sierpień 2019 r. wzięło udział łącznie 11 099 osób. Wyniki zostały zważone i są reprezentatywne dla populacji Belgii, Brazylii, Chin, Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii, Japonii, Holandii, Polski, Rosji i USA w wieku od 18 do 65 lat.

Artykuł powstał we współpracy z Kärcher