Kiedy jesteś "na skraju", powiedz tych 8 zdań. Dzięki temu nie krzykniesz na dziecko

Iza Orlicz
Łączenie rodzicielskich i domowych obowiązków, pośpiech, stres, narastające zmęczenie sprawia, że często masz wrażenie, że zaraz eksplodujesz. Jak zachować spokój, gdy czujesz, że jesteś już na krawędzi rodzicielskiej cierpliwości?
8 zdań, dzięki którym przestaniesz krzyczeć na dzieci fot. Unsplash
Jeśli zapytasz jakiegokolwiek rodzica, jaką cechę charakteru chciałby pomnożyć, to na pewno będzie to cierpliwość. Bo jedną z najtrudniejszych rzeczy w pozytywnym rodzicielstwie jest kontrolowanie naszych reakcji, nawet gdy jesteśmy wyczerpani, zirytowani czy zestresowani.

Niestety wciąż byt często naszą jedyną odpowiedzią na nieodpowiednie zachowanie naszego dziecka jest krzyk. Jak więc zachować spokój i nie wybuchnąć? Wypróbuj tę metodę – oto 8 zdań, które możesz wypowiedzieć do siebie i które pomogą ci zapanować nad złością, irytacją czy gniewem.


1. "Relacja z dzieckiem jest moim priorytetem”. W natłoku codziennych, często przytłaczających obowiązków czasem tracimy z oczu to, co najistotniejsze – kontakt z naszym dzieckiem. Jeśli spróbujemy je zrozumieć, poświęcić mu czas, porozmawiać z nim, być może rzadziej będziemy doświadczać jego niewłaściwego zachowania. Twoje dziecko musi wiedzieć, że tworzycie zespół, że jesteś po jego stronie.

2. "To nie jest nagły wypadek”. Zawsze powtarzaj sobie to zdanie w sytuacjach, gdy pośpiech bierze górę. Oczywiście, chcesz trzymać się dziennego harmonogramu, by ze wszystkim zdążyć, ale czasem wywieranie na siebie zbyt dużej presji prowadzi jedynie do tego, że wciąż czujesz się podenerwowana i zirytowana. Weź kilka głębszych oddechów i zwolnij.

3. "Mogę kontrolować tylko siebie”. Twoje dziecko nie chce sprzątnąć zabawek, przerwać oglądania bajek czy grania – jednym słowem nie reaguje na twoje prośby, a w tobie narasta złość. Zaczynasz podnosić głos, za chwilę dochodzi do eskalacji konfliktu między wami.

Stop. To ty jesteś dorosłą osobą, która umie, a przynajmniej powinna już umieć kontrolować swoje reakcje.

To nie jest proste, ale ktoś musi zachować spokój i jesteś to ty. Twoje dziecko dopiero się tego uczy i z wieloma emocjami nie potrafi jeszcze sobie radzić. I pamiętaj, jesteś dla niego wzorem, z którego będzie brać przykład.

4. "Wszystkie uczucia są w porządku”. Wypowiedzenie tego zdania uzmysłowi ci, że złość, gniew, frustracja twojego dziecka są czymś zwyczajnym i normalnym. Ma prawo do takich emocji, a ty masz mu pomóc w radzeniu sobie z nimi.

5. "Jest tylko dzieckiem”. I nie chodzi tu o bycie pobłażliwym i usprawiedliwianie wszelkich zachowań naszego dziecka. Warto jednak czasem zrozumieć, że stoi przed tobą mały człowiek, więc nie oczekuj, że będzie zachowywał się jak dorosły. Dzieci są głośne, często impulsywne i czasem nieprzewidywalne, dlatego warto mieć dla nich więcej wyrozumiałości.

6. "Rodzicielstwo nie jest łatwe”. Uzmysłowienie sobie tej prostej prawdy sprawi, że mniej się będziesz denerwować. Zaakceptuj fakt, że oto podjęłaś/podjąłeś się jednej z najtrudniejszych życiowych misji. Obrazki, które oglądasz w mediach społecznościowych, nie są prawdziwe, sama przecież o tym wiesz.

7. "Idziemy dalej”. Nie trzymaj urazy z powodu złego zachowania swojego dziecka. Nawet, gdy jego napad złości wytrącił cię z równowagi, postaraj się, by wszystko wróciło do normy. Wybacz, zacznij od nowa i idź dalej.

8. "Nie zawsze tak będzie”. Być może teraz twoje dziecko jest na trudnym dla siebie etapie rozwoju, może jego napady złości lub nieodpowiednie zachowanie są wynikiem np. problemów z rówieśnikami. Pomyśl sobie, że to w końcu minie, a ty kiedyś może nawet zatęsknisz lub przynajmniej będziesz potrafiła śmiać się z zachowań twojego dziecka, które doprowadzały się na krawędź twojej rodzicielskiej cierpliwości.

Źródło: mother.ly