Gdy zadzwoni budzik, zrób tę jedną rzecz. Większość o niej zapomina, to ona decyduje o jakości pracy

Sandra Skorupa
Większość z nas wstając rano, realizuje swój indywidualny rytuał. Jedni parzą kawę i palą papierosa, inni budzą dzieci i od razu przygotowują śniadanie dla całej rodziny, a jeszcze inni wychodzą z psem. Jednak wielkimi szczęśliwcami okazują się ci, którzy natychmiast po przebudzeniu zabierają się za ścielenie łóżka. Jak pokazują badania, warto wdrożyć ten nawyk szczególnie w dobie pracy zdalnej. Oto tajemnica produktywności w #homeoffice2020.
Praca zdalna a produktywność #homeoffice2020 unsplshm.com / @chauskinaa

Ścielenie łóżka a produktywność w pracy zdalnej

Rozpoczynamy dzień według różnych schematów, nie zastanawiając się nad tym, jaki mają one wpływ na naszą produktywność. Jak się okazuje, w dobie koronawirusa, gdy wiele firm zostało zamkniętych i wielu z nas pracuje zdalnie, warto zwrócić na to uwagę.

Ankieta przeprowadzona przez Best Brand Mattres dowodzi, że 92 proc. osób, które rano poświęciły kilka minut na pościelenie łóżka, było bardziej produktywnych przez cały dzień, niż te, które zostawiły na łóżku bałagan.

Z kolei ci, którzy nie wygładzili pościeli, zostali uznani za "unikaczy" pracy. Błędne jest myślenie, że ścielenie łóżka to stracony czas i można go lepiej wykorzystać, skoro w ciągu kilku minut jesteśmy w stanie istotnie poprawić swoją produktywność.


Ta jest niezwykle ważna podczas pracy zdalnej, gdyż w domu istnieje wiele rozpraszaczy, a z powodu zamknięcia szkół jednym z największych są dzieci. W takim wypadku produktywność powinna być jeszcze bardziej wzmożona.

Zaczynają pracę od razu - nie czekają

Z zadanych respondentom pytań, wynika również, że znacznie lepiej radzą oni sobie z zarządzaniem czasem, gdy rano wykonają ten drobny rytuał z łóżkiem. Co więcej, okazuje się, że wśród tych, którzy pościelili łóżka, 63 proc. zabiera się do pracy od razu. Z kolei wśród tych, którzy ich nie pościelili, natychmiast zaczyna działać jedynie 37 proc., a reszta się nie spieszy.

Ścielenie łóżek a jakość pracy

Nawyk ścielenia łóżka z rana podnosi nie tylko produktywność i umiejętność zarządzania czasem. Ważną kwestią jest również jakość wykonywanej pracy. To ma spore znaczenie w home office, gdyż nie mamy nad sobą fizycznie nikogo, kto by nas w tej w kwestii zdyscyplinował. Poza tym, jak twierdził Steve Jobs, praca w samotności a taką na ogół jest praca zdalna, tłamsi kreatywność. W końcu jej spory potencjał bierze się z interakcji międzyludzkich.

Zespołową burzę mózgów w sali konferencyjnej nie sposób zastąpić pisaniem maili i rozmowami telefonicznymi. Dlatego warto wykorzystywać wszelkie sposoby, które wpłyną pozytywnie na naszą jakość pracy i produktywność, choćby takie, jak ścielenie łóżka.

Cechy osób ścielących łóżko

Warto zapytać swoich współpracowników o ścielenie łóżka, gdyż ankieta odkrywa charakterystyczne cechy dla tzw. bed-makers i no-makers. Okazuje się, że ścielący rzadziej naciskają przycisk drzemki na telefonie i 50 proc. z nich od razu wstaje z łóżka w porównaniu do jedynie 29 proc. nieścielących. Jeśli, ktoś mimo pracy zdalnej spóźnia się lub mimo obecności jest jeszcze nieprzygotowany to bardzo prawdopodobne, że nie ścieli łóżka, bo 71 proc. tych osób mimo przebudzenia stosuje rano zasadę "jeszcze chwilkę".

O osobach ścielących i nieścielących łóżko można dowiedzieć się wielu innych ciekawych rzeczy. Bed-makers poza tym, że chętnie ścielą łóżko, to dobrze radzą sobie także z innymi nawykami, które mogą mieć znaczący wpływ na organizację ich pracy zdalnej:

– 83 proc. postępuje zgodnie z procedurami i harmonogramem
– 80 proc. wykonuje obowiązki domowe i utrzymuje czystość
– 72 proc. organizuje i planuje swoje życie
– 66 proc. kontroluje budżet i śledzi swoje finanse
– 63 proc. oszczędza i inwestuje swoje pieniądze
– 62 proc. je zdrowo
– 58 proc. angażuje się w zdrową rekreację
– 55 proc. konserwuje i naprawia sprzęty
– 46 proc. ustala i śledzi prywatne cele
– 46 proc. regularnie się bada i chodzi do dentysty.

Osoby, które nie ścielą łóżka, we wszystkich tych czynnościach osiągają znacznie słabsze rezultaty. Najgorzej wypadają pod względem postępowania zgodnie z procedurami i harmonogramem, bo robi to jedynie 56 proc. znich. Organizacja i plan u no-makers wypadają również miernie, gdyż o tę kwestię dba jedynie 49 proc. O ile w pracy w biurze te aspekty nie muszą mieć bezpośredniego przełożenia, choć wiadomo, że zdrowy i zorganizowany pracownik jest wydajniejszy, to w pracy zdalnej z domu mogą one mieć już większe znaczenie.