Dzieci wariują z nudów? Skoro jest zdalna szkoła to i przedszkole może być online!

Ewa Bukowiecka-Janik
Niemożliwe? A jednak. Rodzice nie są nauczycielami wychowania przedszkolnego, a teraz baaaardzo przydałyby się ich pomoc. Dlatego niektórzy działają online!
Zdalne przedszkole to wielka pomoc dla rodziców w czasie domowej izolacji fot. Unsplash
Na facebookowym profilu KIDS&CO, czyli sieci dwujęzycznych przedszkoli w całej Polsce, prowadzone są dwa razy dziennie zajęcia dla dzieci. To zajęcia, które maluchy znają ze swoich placówek. Są lekcje angielskiego na żywo. Są ćwiczenia edukacyjne, ruchowe plastyczne. Tak, to naprawdę wszystko to, co dzieci robią w przedszkolach, dzięki czemu ich codzienność w domach może być choć trochę zbliżona do codzienności sprzed czasów koronawirusa.


Nauczyciele występują w przyjaznych dla oka wnętrzach przypominających przedszkolne sale, by dzieci mogły się jeszcze lepiej odnaleźć. Pod każdym filmikiem na Facebooku rodzice dzielą się wrażeniami. Nie ma tam niezadowolonych, jest za to masa inspiracji i podziękowań. W tej chwili już jest sporo do obejrzenia, można spokojnie spędzić cały dzień w zdalnym przedszkolu. Jeśli nadrobicie, możecie do niego zaglądać 2 razy dziennie.

To może pomóc w planowaniu dnia, co teraz, zwłaszcza jeśli opiekujecie się dziećmi i pracujecie zdalnie jednocześnie, jest szczególnie utrudnione. Będzie łatwiej, jeśli wdrożycie jakąś rutynę i zaproponujecie dzieciom coś nowego. Zdalne przedszkole może okazać się na wagę złota!