Robisz tę jedną rzecz w łóżku? Oto przyczyna wielu infekcji, wysypek a nawet trądziku
Każdego dnia wychodząc z domu, stykamy się z milionami bakterii. Wracając do niego z pracy, miasta czy od znajomych przynosimy nowe mikroorganizmy. Niektóre żyją kilka sekund czy dni, a inne nawet kilka miesięcy. Oczywiście bez nich nie byłoby na ziemi życia, jednak z ich powodu, istnieją poważne przesłanki do tego, by w znoszonych ubraniach nie kłaść się do łóżka.
Codziennie wiele bakterii pozostawiamy na ubraniach i ręcznikach, co wynika z faktu, że w naszym ciele jest ich naprawdę sporo. Znajdują się na skórze, w nosie czy jelitach. Siadając lub kładąc się do łóżka w koszuli noszonej przez ostatni 12 godzin czy wczorajszym t-shircie, mikroorganizmy przenosimy na naszą pościel. Kładąc się więc później wykąpanym i czystym do łóżka, okazuje się, że zasypiamy w posłaniu pełnym nowych bakterii.
Część z nich może zginąć następnego dnia ze względu na swoją krótką żywotności, jednak powtarzając tę czynność codziennie, dokładamy kolejne dawki zarazków. Najmniej higieniczne wydaje się położenie do łóżka w noszonej cały dzień bieliźnie. Ta spośród całego ubioru zawiera najwięcej zarazków, a wśród nich np. te ze śladów kału (poo) czy infekcji narządów płciowych, takich jak pleśniawki. Ten nawyk może doprowadzać do różnego rodzaju infekcji, wysypek czy trądziku.
Jak usunąć bakterie?
Nie da się w całości wyeliminować z naszego życia bakterii, ale można podjąć kroki, które zminimalizują skutki uboczne z powodu ich nagromadzania. W wypadku ubrań Philip Tierno, dyrektor ds. Mikrobiologii i Immunologii na Uniwersytecie w Nowym Jorku zaleca, by całą garderobę wierzchnią zmieniać codziennie i nie kłaść się w niej do łóżka, a w szczególności w znoszonej bieliźnie.
Na ubraniach codziennie gromadzi się kurz biurowy, uliczny, pot czy martwy naskórek, który zrzuca każdy z nas. Warto pamiętać, że bakterie żyją krócej w wysokich temperaturach, a dłużej w niskich. Dlatego przed pójściem do łóżka powinniśmy wziąć prysznic — najlepiej w temperaturze co najmniej 37 stopni Celsjusza. Z kolei temperatura prania brudnych ubrań powinna wynosić 60 stopni Celsjusza.
Źródło: Bright Side