Jesteś w ciąży i wszędzie widzisz inne ciężarne? Mamy na to naukowe wyjaśnienie!

Iza Orlicz
Jesteś w ciąży i wszędzie widzisz kobiety, które też spodziewają się dziecka? Tak "oszukuje" cię twój mózg, ale spokojnie – jest na to zjawisko wyjaśnienie naukowe.
Gdy jesteś w ciąży często masz wrażenie, że spotykasz inne kobiety spodziewające się dziecka? Tomasz Kamiński / Agencja Gazeta
Kobiety w ciąży często dzielą się spostrzeżeniami, że gdziekolwiek pójdą, widzą inne ciężarne. I nie chodzi tylko o sklepy z dziecięcymi ubraniami czy akcesoriami, ale dostrzegają je też w parkach, kawiarniach, galeriach handlowych, kinie, a nawet w sklepach budowlanych czy wystrojem wnętrz.

Dlaczego tak się dzieje? Chodzi o intensywność myślenia na określony temat, w tym przypadku o ciąży. "Kiedy coś masz na myśli, zaczynasz zauważać to bardziej niż wcześniej. Nieświadomie też tego szukasz" – wyjaśnia profesor psychologii Nicholas Rule z Uniwersytetu w Toronto.


Koncentracja uwagi
Ma to nawet swoją naukową nazwę – to iluzja częstotliwości, zwana też zjawiskiem Baader-Meinhof. Odnosząc to do naszego konkretnego przykładu, gdy kobieta jest w ciąży i koncentruje się na sprawach związanych z przyszłym dzieckiem, to odnosi wrażenie, że ciągle słyszy informacje na ten temat lub widzi wokół siebie inne ciężarne. Tymczasem w rzeczywistości jest tak, że umysł wcześniej ignorował te informacje (bo nie były mu do niczego potrzebne), a teraz bezwiednie zacząć zwracać na nie większą uwagę.

To nie wyż demograficzny
Oczywiście może też zdarzyć się tak, że rzeczywiście, gdy jesteś w ciąży przebywasz w miejscach, gdzie spotykasz więcej kobiet, które podobnie jak ty spodziewają się dziecka. Ale iluzja częstotliwości często prowadzi też do przeświadczenia ciężarnych, że oto zbliża się właśnie kolejny wyż demograficzny.

"Niekoniecznie więcej kobiet jest w ciąży, ale ty nagle dostrajasz się do tego, ponieważ myślisz o ciąży. Trudno zresztą o tym nie myśleć, bo z powodu wszystkich fizycznych zmian, jesteś nieustannie tego świadoma" – tłumaczy profesor Rule.

Źródło: todaysparent.com