"On tak po prostu ma"? Odkryto, jak sprawić, żeby chłopiec nie był w przyszłości sprawcą przemocy

Sandra Skorupa
Chłopcy mają większą zdolność do akceptacji i usprawiedliwiania przemocy. Odpowiedzialne za taki stan rzeczy są różne czynniki. Szczególne znaczenie mają przekonania kulturowe, nierówna pozycja społeczna kobiet i mężczyzn czy stereotypy dotyczące podziału ról. Nowe badania dowodzą, że im wcześniej zaczniemy uczyć chłopców, jak wchodzić w interakcje z płcią przeciwną i rozpoznawać zachowania mizoginiczne, tym mniejsze skłonności do agresji wobec dziewcząt.
Przemoc chłopców wobec dziewczyn - jak rozmawiać z synem? unsplash.com / @anniespratt
Zachowania mizoginiczne chłopców
Pojawia się wiele pomysłów na wdrożenie edukacji seksualnej, która zapobiegłaby wielu negatywnym zjawiskom społecznym. Pomogłaby wyeliminować patologiczne zachowania mizoginiczne młodych chłopców i dorosłych mężczyzn.

Niestety w szkołach nadal brakuje odpowiedniego i kompleksowego kształcenia o seksualności. Konsekwencje tego są takie, że regularnie docierają do nas informacje o dręczeniu, molestowaniu i napaściach seksualnych.

Nowa metoda CBIM na mizoginię
Profesor Elizabeth Miller w JAMA Pediatrics opublikowała wyniki badań klinicznych przeprowadzone na prawie 973 uczniach ze szkół średnich.


Dotyczyły one programu Coaching Boys Into Men (CBIM), który zapobiega przemocy ze względu na płeć. Chłopcy przechodzili szkolenia w związku z zapobieganiem nadużyć i przemocy seksualnej wobec kobiet.

Interwencją, jaką stosowano były trwające 10-15 minut sesję konwersacyjne. Wówczas rozmawiano z chłopcami o zachowaniach opartych na szacunku, promujących równiejsze postawy płciowe oraz prawidłowej reakcji, gdy ich rówieśnikom dzieje się krzywda.

Szczera rozmowa działa
Wyniki badań dowodzą, że chłopcy, którzy uczestniczyli w programie CBIM mają o 76 proc. mniejsze skłonności do wykorzystywania partnerek niż średnia. Wzrósł u nich także poziom poszanowania dla kobiety oraz zrozumienia zgody na równouprawnienie płci. Poza tym reagują oni w przypadkach, gdy w pobliżu komuś dzieje się krzywda.

Ta metoda zwraca uwagę na to, że o kwestię równouprawnienia i walki z przemocą seksualną powinny zabiegać nie tylko kobiety. Przyjrzeć w tej kwestii należy się również mężczyznom i skłonić ich do działania - szczególnie w tak młodym wieku, gdy negatywne wzorce nie zdążyły się jeszcze na dobre zakorzenić.
Źródło: JAMA Pediatrics: An Athletic Coach–Delivered Middle School Gender Violence Prevention Program