Oto noworoczna zmiana, której powinien dokonać każdy. Efekty zaskakują – udowodniono je klinicznie

Sandra Skorupa
Styczeń to czas noworocznych postanowień, z którymi większość nie jest w stanie żyć przez 12 miesięcy. Ich zbyt duża ilość może przytłaczać i powodować niezadowolenie. Jednak można dokonać pewnej przyjemnej i prostej zmiany, która przyniesie wiele korzyści — udowodnionych również naukowo.
Śmiech a zdrowie - pozytywny wpływ udowodniony klinicznie Unsplash / @samscrim
Codzienna dawka śmiechu
W publikacji naukowej "Laughter prescription" Canadian Family Physican dr William Strean napisał, że lekarze mogliby zalecać pacjentom 15-20 minut śmiechu dziennie. Poza tym dowody kliniczne na to, że śmiech jest terapeutycznym sprzymierzeńcem dla zdrowia, odnotowano w:
– geriatrii
– onkologii
– psychiatrii
– rehabilitacji
– reumatologii
– opiece hospicyjnej.

Śmiech a zdolność uczenia się
W nowym roku postanawiamy sobie rzeczy, które poprawiłyby ogólną jakość naszego życia. Życzymy sobie wielu sukcesów, za którymi często stoi konieczność nauczenia się nowych rzeczy, przyswojenia dużej dawki wiedzy i skoncentrowania się. W pewnym wieku nie przychodzi to już tak łatwo, jak kiedyś.


Z pomocą jak się okazuje, przychodzi śmiech, który wpływa na poprawę zdolności uczenia się i szybkości przypominania pewnych faktów. Tak wynika z badań przeprowadzonych na studentach przez naukowców z Uniwersytetu Loma Linda. Badanych podczas oglądania śmiesznych filmów podłączono do elektroencefalografu.

Okazało się, że w trakcie seansu ich mózgi wytwarzały fale gamma, które powstają również podczas sesji medytacji i kojarzą się z odpoczynkiem. Poza tym gamma to częstotliwość, która ma angażować cały mózg i jak można przeczytać w Time, śmiejąc się, angażujemy cały mózg, wzmagając zdolność myślenia i skupienia.

Śmiech a stres i odporność
Wpływ śmiechu na pamięć to nie jedyna korzyść. Ci sami naukowcy wykazali również, że ma on duże znaczenie w obniżaniu stresu i wsparciu odporności. Ponadto Mayo Clinic podkreśla, że to efekt konkretnych fizjologicznych procesów. Śmiejąc się, akcja serca przyspiesza, rośnie tętno, wzrasta ciśnienie i zwiększa się głębokość oddechów.

To sprawia, że organizm jest bardziej dotleniony. Wzrasta wówczas wyrzut endorfin tzw. hormonów szczęścia. Dzięki temu pojawia się stan błogości i zadowolenia. Spadać ma za to poziom hormonów stresu, głównie kortyzolu, ale także epinefryny, noradrenaliny. Takie wyniki mają duże znaczenie dla odporności i ogólnej witalności, gdyż mogą być uwalniane neuropeptydy, które pomagają zwalczać niektóre stany zapalne.

Jak się śmiać?
Jak widać, warto w nowym roku postawić na śmiech. To może mieć duży wpływ na nasze zdrowie, a także na całe życie w ogóle. Codzienność sama pokazuje, że chętniej nawiązujemy relacje z ludźmi uśmiechniętymi i zabawnymi. Samemu będąc takim człowiekiem, można nawiązać ciekawe znajomości, a w efekcie częściej się uśmiechać.

Najprostsze sposoby na poprawę humoru to:
– oglądanie zabawnych filmów
– stand-up'ów
– wizyta w klubie komediowym
– czytanie komicznych książek
– przeglądanie śmiesznych obrazków.

Wciąż niedocenianym rozwiązaniem na poprawę humoru są tzw. jogi śmiechu (hasyayoga). W Polsce mało popularne jednak dostępne m.in. w Warszawie. Polegają one na wywołaniu śmiechu przez specjalne ćwiczenia, metody oddychania i techniki relaksacyjne.

Trzeba jednak pamiętać, by śmiech zawsze był pozytywną praktyką, a jego powodem nie były ludzkie niepowodzenia bądź czyjaś krzywda.