Pierwsza doba po porodzie - tych rad fizjoterapeutki nie możesz zignorować

Redakcja MamaDu
O tym nie mówi się w szkołach rodzenia. Nikt nie uczy, jak chronić kręgosłup po ciąży, a przecież ostanie miesiące były już dla niego nie lada wyzwaniem. Sprawdź, co robić, by sobie nie zaszkodzić. Tych porad wart wysłuchać.
Pierwsza doba po porodzie Unsplash
Zapytaliśmy fizjoterapeutkę mgr Ewelinę Mińszczak z kliniki rehabilitacyjnej Columna Medica o to, co robić, by nie zaszkodzić sobie w pierwszej dobie po porodzie, jak młoda mam powinna dbać o swój kręgosłup, jak nosić niemowlę, by nie obciążać zbytnio pleców.

Pierwsza doba porodzie - kiedy można wstać?

Jak najszybciej. Im szybciej mama wstanie z łóżka po porodzie, tym jej proces regeneracji po porodzie będzie krótszy. Przyjmuje się, że wstanie z łóżka powinno odbyć się między 4 a 6 godziną po porodzie oczywiście, jeśli poród przeszedł bez powikłań.


Jak to zrobić, by sobie nie zaszkodzić?

Ważne jest, by wstawać stopniowo, tak by nie kręciło się w głowie oraz maksymalnie
oszczędzając tułów. Czyli np. pierwszym krokiem będzie lekkie podniesienie zagłówka,
potem leżenie bokiem i osunięcie nóg lekko do podłogi. Potem obrócenie się na brzuch,
zsuwając nogi na podłogę i dopiero pozycja stojąca. Proszę nie bać się leżenia na brzuchu podczas fazy wstawania nawet po cięciu cesarskim, sprzyja ono inwolucji (wracaniu na swoje miejsce) macicy.

Siedzieć, leżeć, a może stać - co jest najlepsze dla nas po porodzie?


Siedzenie przez okres pierwszych 2 tygodni po porodzie (zarówno naturalnym, jak i cięciu cesarskim) nie jest wskazane, gdyż generuje dalsze rozciąganie się, rozluźnienie mięśni dna miednicy i/lub nietrzymanie moczu. Może powodować to w przyszłości obniżeniami macicy.

Okres połogu jest okresem regeneracji miednicy mniejszej - warto więc w tym czasie
szczególnie zatroszczyć się o dno miednicy. Pozycja półleżąca stanie, leżenie w każdej
pozycji jest wskazane dla młodej mamy. Zwracam też uwagę, by nie omijać tej zasady przez zastosowanie „kółek do siedzenia” oszczędzających krocze, które działają w rzeczywistości w odwrotnym kierunku.

Jak nosić dziecko, by nie obciążać zbytnio kręgosłupa?

Bliskość dziecka i mamy jest bardzo ważna. Warto wykonać to w taki sposób, by maksymalnie oszczędzać kręgosłup. Schylanie się uginając kolana i napinając na wydechu brzuch, ochroni krocze i stanie się doskonałym ćwiczeniem. Kolejną ważną zasadą jest noszenie dzidziusia blisko siebie.

Schylajmy się, by podnieść maleństwo, oszczędzaj plecy - prosta sylwetka i ugięcie kolan. W tej pozycji przytulam niemowlaczka do siebie i przechodzę do pozycji wyprostowanej. Bez względu na sposób noszenia ważne jest zadbanie o podstawowe zasady:

- częste zmiany rąk, żeby dać odpocząć ramionom
- utrzymanie łopatek lekko ściągniętych do tyłu
- rozluźniać się, jeśli zauważymy, że spinamy barki do góry
- utrzymać prostą sylwetkę, lekko wciągnięty brzuch i podwiniętą pod siebie miednicę
- pamiętać, żeby nie nosić noworodka przez cały dzień.

Konsultacja:mgr Ewelina Minszczak
www.columnamedica.pl