10-latka zasłabła na placu zabaw. Miała 1,5 promila alkoholu we krwi
W sobotnie popołudnie pogotowie ratunkowe w Gorzowie Wielkopolskim otrzymało zgłoszenie o zasłabnięciu 10-latki – podaje TVN24. Do zdarzenia doszło na placu zabaw nad Kłodawą. Po przybyciu na miejsce karetki okazało się, że dziewczynka jest pijana.
Gdy dziecko przewieziono do szpitala, przeprowadzono badania i pobrano krew. Wyniki pokazały – 1,5 promila alkoholu we krwi. W takiej sytuacji konieczne była odpowiednia hospitalizacja. Dziewczynce podano kroplówkę oraz płyny nawadniające. Ze szpitala wyszła po ok. 4 godzinach.
Kto sprzedał dziewczynkom alkohol?
Sąd rodzinny i nieletnich będzie prowadził w tej sprawie postępowanie. Aktualnie wiadomo, że 10-latka przebywa w placówce opiekuńczo-wychowawczej nr 2 w Gorzowie Wielkopolskim. W piątek rano wyszła ze swoją starszą o 4 lata koleżanką do szkoły. Uczennice nie pojawiły się na lekcjach i nie wróciły do ośrodka. Wtedy zgłoszono ich zaginięcie. Obie już są w ośrodku, jednak wciąż nie wiadomo skąd nieletnie miały alkohol.
Źródło: tvn24Może cię zainteresować: Alkohol a dzieci. Czy rzeczywiście nigdy nie powinno się pić, gdy one są w pobliżu?