Tylko jeden z czterech typów związków ma szansę na "żyli długo i szczęśliwie". To o was?

Ewa Bukowiecka-Janik
Nie ma cudownych rad na to, jak stworzyć dobry związek. Nie ma uniwersalnych prawd ani rytuałów, które zbliżają bez względu na okoliczności. Nie ma też wzoru, który pomógłby wyliczyć, kiedy i jak poznamy drugą połówkę. Mimo to psychologowie i socjologowie starają się znaleźć jakikolwiek wspólny mianownik dla par, którym się udało. Tym razem "trop" na to, jakie związki przetrwają próbę czasu to 4 typy relacji.
Czy twój związek przetrwa? 4 typy relacji romantycznej fot. unsplash
Badanie przeprowadzone przez Briana Ogolsky'ego z University of Illinois to pierwsze badanie, w którym liczyło się wszystko, czyli całokształt funkcjonowania danej pary. Do tej pory obserwowano poszczególne aspekty – jak pary śpią i zasypiają, ile razy w tygodniu wychodzą na randki i tak dalej. Badania Ogolsky'ego uwzględniły wszystko, łącznie z życiem online!

Co się okazało? Że związki można podzielić na 4 rodzaje w zależności od sposobu, w jaki angażujemy się w relację, a to z kolei ma wpływ na to, jak są trwałe.

Profesor Ogolsky badał przez 9 miesięcy 376 par bez ślubu w wieku 20+. Wśród nich wyłonił rodzaje związków: dramatyczny, konfliktowy, zaangażowany społecznie i skoncentrowany na partnerach.


Związek dramatyczny
Najczęściej spotykanym rodzajem związku jest dramatyczny – stanowi 34 proc. związków. To pary, które w swoim życiorysie zaliczają najwięcej kłótni i okresów, kiedy oddalają się od siebie. Wzloty i upadki następują po sobie sinusoidalnie, a zaangażowanie w związek na tej linii często i gwałtownie się zmienia. Tego rodzaju pary spędzają razem mało czasu i mają kiepską opinię o swojej relacji.

Związek skoncentrowany na partnerze
To drugi najczęściej spotykany rodzaj związku. Dotyczy 30 proc. par. Partnerzy stanowią dla siebie nawzajem centrum świata, a ich relacje zależą od tego, ile czasu ze sobą spędzają – im więcej, tym lepiej im się układa. Wspólnie spędzony czas jest w tym wypadku miarą zaangażowania.

Relacja zaangażowana społecznie
To niekonfliktowe stabilne związki, w których dużą rolę odgrywają interakcje ze społeczeństwem i najbliższym otoczeniem. Jeśli nasi przyjaciele odczytują nasz związek pozytywnie, to i my czujemy się w nim lepiej. Zmiany w tego typu relacjach w tym poziom zaangażowania również zależą od relacji z otoczeniem. Pary zaangażowane społecznie stanowią 19 proc. wszystkich związków.

Relacja ogarnięta konfliktami
Ostatnia, najmniejsza grupa związków pod względem ilości kryzysów jest podobna do pierwszej, najliczniejszej. Jednak w tym wypadku partnerzy nie mieli aż tak dużych wahań – nie odnotowano wyraźnych wzlotów. Mieli mniej dobrego do powiedzenia o sobie nawzajem niż związki z grupy skoncentrowanej na partnerach, jednak spędzali razem więcej czasu niż dramatyczni, przez co są to związki trwalsze. Takie pary mają też średnie wsparcie osób z zewnątrz. Stanowią 12 proc. wszystkich związków.

I tak: najbardziej narażone na rozpad związku są pary dramatyczne (nawet dwa razy bardziej niż reszta!), czyli te, których jest najwięcej. Czy to odpowiedź na pytanie, skąd tyle rozstań i rozwodów? Z pewnością nie jedyna, bo podział na cztery typy to oczywiście uproszczenie. Jednak zdecydowanie dla wielu par to podpowiedź. Badacze podejrzewają, że po zakończeniu 9-miesięcznego eksperymentu, pary dramatyczne rozstały się.

Postępy w relacjach robią najczęściej pary skoncentrowane na partnerze, a stabilnością cechują się związki ogarnięte konfliktami. Z kolei pary zaangażowane społecznie są zbyt zależne od tego, co dzieje się wokół nich, w związku z czym trudno przewidzieć ich los.
Źródło: independent.co.uk, glamour.com