Ekolęki to nie przesada. "Mój syn płacze, nie rozumie, jak mogliśmy do tego dopuścić"
Psychologowie dziecięcy coraz częściej spotykają się ze stosunkowo nowym lękiem małych pacjentów – obawą przed katastrofą ekologiczną. Temat podjęły nawet seriale (patrz "Wielkie kłamstewka"), polscy celebryci i projektantka Anna Kubisz, która postanowiła przeprowadzić z dziećmi specjalne warsztaty.
Warsztaty z eko-ciuchów
Podczas warsztatów dzieci stworzyły ubrania ze starych płytek, pilotów do telewizora czy klisz fotograficznych. Całe przedsięwzięcie zostało zwieńczone prezentacją powstałych dzieł krawieckiej sztuki na wybiegu, z celebrytami w charakterze modeli. Na imprezie pojawili się m.in. Barbara Kurdej-Szatan, Marta Tomczak, Conrado Moreno, Katarzyna Skrzynecka, Zbigniew Chajzer, Monika Miller i wspomniana wcześniej Katarzyna Bosacka.
Motywem przewodnim całej imprezy był recykling, na ustach celebrytów – głównie plastik. Trzeba im przyznać, że uświadamianie fanów w kwestii, w której zostało się uświadomionym przez własne dziecko, to świetny sposób na wykorzystanie popularności.
Bo wszyscy zgodnie przyznają, że dzięki swojej wrażliwości to dzieci stają się naszymi nauczycielami w kwestiach ekologicznych. Nie tylko za sprawą odbywającej się w ten weekend corocznej (już od 1993!) akcji Sprzątania Świata, ale też zajęć w szkołach i domach kultury.
– Za moich czasów w szkole była tylko biologia, a jedyne co można było usłyszeć o środowisku, to "żeby nie deptać trawy" i "nie wyrzucać śmieci w lesie". Teraz dzieci uczą się bardzo dokładnie o recyklingu, o tym, jakie skutki dla planety mają nasze bardzo konkretne działania – tłumaczy Katarzyna Skrzynecka, przyznając, że jej 8-letnia córka jest w kwestiach ekologicznych jej prywatnym przewodnikiem.
Bisfenol, który truje
Tymczasem Katarzyna Bosacka ma dla czytelniczek MamaDu jedno "antyplastikowe" przesłanie.
– Dla dzieci jest mnóstwo plastikowych produktów: smoczki, butelki, łyżeczki. Co z tego, że tam jest napisane BPA Free, czyli że nie ma bisfenolu A? Są inne bisfenole, które powodują , że da się nadmuchać kawałek plastiku i nadać mu odpowiedni kształt. Te rodzaje bisfenolu też przenikają przez naszą skórę w 46 proc. i zmieniają nasz układ hormonalny – nadnercza, przysadkę mózgową, wydzielanie insuliny, hormony tarczycy. To przestało być śmieszne, nie chodzi tylko o zaśmiecanie środowiska, lecz o to, że sami siebie notorycznie zatruwamy. Bisfenol jest zresztą nie tylko w plastiku, ale również np. w środkach czystości. My tym oddychamy – tłumaczy.
Podkreśla, że najwięcej bisfenolu zawierają paragony, więc ciężarne, które pracują na kasie, powinny używać rękawiczek. – Co jeszcze? No cóż, słuchajmy naszych dzieci. I nie bagatelizujmy ich lęków – kwituje.
Może cię zainteresować także: Plastikowy pistolet też może zabić. Z własnej winy wychowujemy zepsute pokolenia?