Otwierasz szafę z ubraniami i widzisz... ryż. Dlaczego ludzie go tam wsadzają?
Wyciągasz z szafy bluzkę i masz wrażenie, że jest nieświeża. Sięgasz po kolejne ubrania i też dziwnie pachną. Denerwujesz się, bo właściwie wszystko, co niby było czyste, ponownie musi trafić do pralki? Jest prosty sposób, by sprawić, że ubrania nie "przejdą szafą".
Tak, zwykły ryż spowoduje, że zwalczysz smrodek i pleśń. Wystarczy 100-200 gramów białych, nieugotowanych ziarenek i pojemnik. Może to być miseczka, słoik, kubek. Ważne, żeby naczynie było szerokie. Osiągniemy dzięki temu lepszy i szybszy efekt.
Surowy ryż skutecznie pochłania wilgoć. A w konsekwencji ochroni ubrania przed pleśnią. Dzięki niemu pozbędziemy się charakterystycznego zapachu stęchlizny, który towarzyszy tkaninom, gdy długo leżą w szafie.
Jeżeli zależy nam na dodatkowym zapachu, ryż można skropić olejkiem eterycznym. To tańsze i szybsze rozwiązanie, alternatywa dla sklepowych odświeżaczy. Warto wspomnieć, że mole, które lubią zamieszkiwać nasze szafy, bardzo nie lubią zapachu cytrusów, goździków, eukaliptusa i lawendy.
Źródło: kobieta.onet.plMoże cię zainteresować także: I tak nie unikniesz zmywania, więc ułatw sobie pracę. Ten trik działa!