8-latka nie chciała założyć bluzki z odkrytymi plecami. Reakcja jej mamy to ważna lekcja dla każdej z nas

Ewa Bukowiecka-Janik
Jeśli wstydzisz się swoich blizn, poznaj tę małą dziewczynkę. Jej blizny to symbol odwagi, piękna, siły i wytrwałości. Twoje też.
Claire ma 8 lat i pokonała raka. Teraz jej blizny są jej dumą fot. Instagram
Claire jest pogodną, bardzo aktywną 9-latką. Kocha tańczyć, często się uśmiecha. Czerpie z życia garściami. Potrafi to, jak mało kto – jako małe dziecko wygrała z rakiem.

Jej rodzice dowiedzieli się, że ich córka ma raka kości, gdy miała 4 lata. Guz ulokowany był na środku pleców, między żebrami, w taki sposób, że dotykał kręgosłupa. Caire przeszła trudne leczenie. Miała aż 7 cykli chemioterapii, kilka operacji. Usunięto jej cztery żebra. W końcu się udało. Po chorobie zostały wspomnienia oraz blizny. Nie oznacza to jednak, że życie dziewczynki jest proste.


W jednym z postów mama Claire podzieliła się z czytelnikami wzruszającą historią. Pewnego dnia kobieta wybrała dla córki koszulkę i spodenki i podała je dziewczynce z prośbą, by się ubrała. Claire posmutniała. Poprosiła, by mama wybrała dla niej inną koszulkę.

Okazało się, że na obozie pewien chłopiec zwrócił uwagę Claire, by nie nosiła koszulek, które odkrywają jej blizny, bo ich widok go przeraża. Mama Claire przyznała, że jej pierwszą reakcją była wściekłość, jednak szybko uświadomiła sobie, że chłopiec najpewniej nie wie, przez co przeszła jego koleżanka. "Twoje blizny są piękne" – zapewniła mama, jednak Claire płakała i powtarzała, że chciałaby być normalna, taka jak inne dzieci.

"Pomyśl o wszystkich dziewczynkach takich jak ty, które spotkałaś. O dziewczynkach, które walczą z rakiem tak, jak ty, które będą mieć blizny takie jak ty... Czy chciałabyś, by je ukrywały?" – zapytała mama. Dziewczynka od razu zdecydowanie zaprzeczyła. "Nie chcę, żeby były smutne!" – wykrzyknęła. Chwyciła koszulkę odkrywająca plecy i wyszła z pokoju z podniesionym czołem.

Mama Claire postanowiła jeszcze w inny sposób pokazać swej córce, że jej piękno nie zależy od tego, jak wygląda. Poprosiła znajomego fotografa, by wykonał dziewczynce zdjęcia. Takie, na których widać jej blizny. "Prawdziwe piękno to mała dziewczynka, która doświadczyła niewyobrażalnego bólu fizycznego i emocjonalnego i wyszła z niego silniejsza, z głęboką i dojrzałą świadomością, jak kruche jest ludzkie życie. Małe ciało, które kiedyś było obolałe i osłabione, a dziś tańczy na scenie z dumą i wdziękiem. To jest piękno. Małe ciało pokryte bliznami, które opowiada historię o wytrwałości i nadziei" – napisała mama Claire.

"Pragnę, by żaden człowiek – dorosły, czy dziecko, nie czuł potrzeby zakrywania swych blizn. Jeśli ktokolwiek z was chce ukryć swą bliznę, przypomnijcie sobie tę małą dziewczynkę, która pokonała raka. Uczmy nasze dzieci, że ich niedoskonałości są piękne. Że to one czynią je doskonałymi. Że to dowód odwagi i piękna" – dodała w swym wpisie.