Twoje dziecko ma mniej niż 3 lata? Poproś dziadków, żeby nie wkładali mu ich pod choinkę
Słodycze wydają się nieodłącznym elementem Gwiazdki. Słodki dodatek do prezentu nie spowoduje raczej bolesnej i powolnej śmierci, sęk jednak w tym, że na ogół "dodatek" większy jest nawet od prezentu właściwego. Dzieci dostają słodycze od każdego, a to definiuje ich postrzeganie świąt w przyszłości.
Nie potrafimy sobie tego odmówić i nawet nie próbujemy – bo kiedy właśnie jak nie między 24 a 26 grudnia?
Słodycze na święta nie są dobrym pomysłem
– W okresie 1000 pierwszych dni życia dzieci poznają świat wszystkimi zmysłami – nie tylko smakiem. Właśnie dlatego dla malucha ogromne znaczenie będą miały ciekawe kolory i kształty podawanych mu posiłków.
Takie wspomnienia zostaną w głowie dziecka i będą znacznie trwalsze niż to, czy na swoje drugie święta zjadło ono czekoladowe bombki. Warto o tym pamiętać! – mówiła PAP ekspertka żywieniowa Anna Sobolewska-Wawro, powołując się na badanie ekspertów z Instytutu Matki i Dziecka, przeprowadzone z inicjatywy Fundacji Nutricia, z którego wynika, że aż 75 proc. dzieci po 1. roku życia codziennie spożywa cukier w nadmiarze.
Zdaniem ekspertki jeśli "maluch nie dostanie sklepowych łakoci, to tak naprawdę nic go nie ominie". Sobolewska-Wawro przekonuje, że rezygnacja ze słodyczy nie odbierze dziecku radości ze świąt.
Bo można przecież przygotować z nim pierniczki z pełnoziarnistej mąki, bez dodatku cukru, ozdobione płatkami migdałów. Można dać mieszankę bakalii albo kokosowe kuleczki z kaszy jaglanej. Zapach, kształt i kolor daje dziecku więcej niż smak i nie przyzwyczaja go do sklepowych pustych kalorii.
Same plusy takiego rozwiązania
Takie praktyki wpłyną nie tylko na mniej rozpustne postrzeganie świąt w przyszłości, ale również na to, że ograniczenie lub rezygnacja z niepotrzebnego przecież cukru przyjdzie mu łatwiej niż nam – od lat do pewnych smaków przyzwyczajonych.
Poza tym w pierwszych 1000 dniach życia sposób żywienia dziecka jest kluczowy – ustawia jego metabolizm, wpływa na ryzyko otyłości, cukrzycy, chorób sercowo-naczyniowych, alergii i chorób autoimmunologicznych.
Może cię zainteresować: "Karmi je tak długo, aż poczują mdłości". Nie ma litości dla babć-trucicielek