Film ze szkoły, który podzielił matki. Jedne gratulują pomysłu, drugie grzmią o straconym czasie

Katarzyna Chudzik
Nie masz ochoty na podanie ręki? Przytul się, albo machnij nogą! Uczniowie jednej ze szkół podstawowych mają wolność wyboru, a filmik, który stał się początkiem końca dylematu niejednej nauczycielki, jak zwykle podzielił rodziców.
Dzieci na początku edukacji mogą mieć różne potrzeby, ale nie zawsze są w stanie o nich jasno powiedzieć 123rf.com
Filmik, który wywołał taką dyskusję, udostępniła na Facebooku Susan Parsons, matka dwójki dzieci z Georgii (USA). Na zarejestrowanym materiale widać nauczycielkę nauczania początkowego, która wita się z uczniami przy wejściu do klasy. Każde z dzieci wybiera na specjalnej tablicy sposób przywitania – niektóre przytulają się do wychowawczyni, inni przybijają jej piątkę, jeszcze inni wymachują nogą, albo tańczą. Jest też jeden, nieco zawstydzony chłopiec, który nie robi nic. Wchodzi do klasy.
Większość rodziców wzrusza się i przyklaskuje nauczycielce, życząc swoim dzieciom podobnie empatycznych, wyrozumiałych i otwartych na ich potrzeby nauczycieli.


Zarówno nauczyciel, jak i dziecko są wówczas wybawieni z opresji – często dziecko chce się przecież przytulić, ale nauczyciel obawia się, że zostanie to źle odczytane (choćby przez rodziców), w związku z czym odwzajemnia uścisk niechętnie. – W szkole mojego syna pani sama poprosiła o wyrażenie zgody przez rodziców na przytulanie dzieci, które same do niej lecą – opowiada Ania.

Czasem bywa jednak wręcz odwrotnie. – Mój syn miał panią od muzyki, która uwielbiała tulić dzieci i nie dochodziło do niej, że 12-latkowie mogą już na to ochoty nie mieć. Sprawę ruszyli, bo dzieci się skarżyły – mówi Agnieszka. Zdaniem Ani filmik pokazuje, jak rozwiązać tego typu sytuacje. I udowadnia, że można zaspokoić potrzeby dziecka nie narzucając ani nie sugerując nic nikomu – opowiada Ania.

Uśpienie czujności
Niestety nawet w tym przypadku pojawiają się głosy sprzeciwu. "Ten filmik również pokazuje stracone minuty z czasu dydaktycznego. Mam nadzieję, że nie robią tego przed każdą lekcją bo jako rodzica cholera by mnie wzięła" – pisze jedna z internautek. "Ucząc dziecko, że można się przytulać do obcych, można uśpić czujność w sytuacjach, gdy intencje dorosłego są nieco inne" – komentuje druga.

A jakie jest wasze zdanie?