"Spaczamy nasze dzieci". Piosenka Nosowskiej sprowokowała matki

Wiktoria Dróżka
"Mówiła mi matka", jeden z singli w najnowszym albumie Katarzyny Nosowskiej, to osobisty przekaz artystki. Wzburza stłumione emocje, targa po wysokich dźwiękach, daje też "popalić" mamom. Nie każdej z nich to się podoba.
Katarzyna Nosowska i jej najnowszy singiel. Screen/Facebook
Dojrzały głos Katarzyny Nosowskiej
Podobno, jeśli praca twórcza artysty zrodzi dyskusję, oznacza to, że osiągnął sukces. Tak jest również tym razem w przypadku Katarzyny Nosowskiej i jej najnowszej piosenki – jest w niej mocny przekaz o błędach matek. Słuchając całego albumu, odnosi się wrażenie, że Katarzyna Nosowska przegruntowała wszystkie swoje myśli o życiu, o związkach, o dzieciństwie i o byciu matką.

Najnowszy siódmy solowy album Katarzyny Nosowskiej jest pewnego rodzaju odcięciem od tego, co było kiedyś nie tylko w kwestii muzycznej, ale i życiowej. Sama artystka mówi o nim: "Rok 2018, z różnych względów jest inny niż poprzednie".


Zlepek tekstów, które słyszał najprawdopodobniej każdy z nas: nie wychodź, ziemniaki dochodzą, zaraz obiad; ty mnie chcesz wpędzić do grobu, jak umrę, to gorzko zapłaczesz; ty się ciesz, że masz, jak masz; ja w twoim wieku nie miałam. Tekstów jest więcej, dostępne są tutaj: teksciory.pl. Co wy myślicie o tekście Nosowskiej?
Mnie osobiście podoba mi się takie tupnięcie nogą i próba wyjścia ze schematu. Nie każdemu jednak to odpowiada. Na jednej z grup facebookowych poruszany został przez kobiety i matki temat singlu: – Ta piosenka, jest tak okrutna... – napisała jedna z nich. Bo tu nie chodzi o to, co się mówiło, tylko o tym, że ewidentnie powielamy błędy naszych rodziców. Wydźwięk, który łamie serce, o tym, że to z pokolenia na pokolenie podobnie spaczamy nasze dzieci – dodaje.

Co jej w duszy gra?
Czy rzeczywiście łamie serce? Czy po prostu daje sygnał, żeby takich myśli nie wpajać dzieciom? Nosowska wystąpiła w roli matki z doświadczeniem, która ma już dorosłego syna, ma bagaż swoich doświadczeń, przemyśleń i chce się tym podzielić. Choć słowa mają mocny wydźwięk, są z życia, sygnalizują tematy, które przez długi czas były przemilczane. A czasy i pokolenie, tak jak i wokalistka się zmieniają. Na szczęście. Co wy myślicie?
Napisz do nas: wiktoria.drozka@mamadu.pl