Cukierki z Biedronki z żywą "niespodzianką". Klient pokazał nagranie

Katarzyna Grzelak
Na Facebooku pojawił się film nagrany przez pana Arkadiusza. Mężczyzna postanowił ostrzec innych przed słodyczami z Biedronki. W czekoladowych cukierkach znalazł bowiem... robaka. Bądźmy ostrożni, gdy wybieramy ulubione przekąski. Szczególnie, jeśli podajemy je także naszym dzieciom.
W słodyczach z Biedronki klient znalazł "żywą niespodziankę" Fot. Facebook
– To nie żart, to słodycze (Michaszki na wagę) zakupione osobiście w Biedronce w Wejherowie, dnia 08.09.2018 r. Cukierek oryginalnie zamknięty, folia cała, sprawa zgłoszona oficjalnie do Jeronimo Martins Polska w Warszawie oraz do Sanepidu w Wejherowie – napisał na Facebooku pan Arkadiusz i zamieścił nagranie.

Na krótkim wideo widać, jak pan Arkadiusz rozcina cukierek, a ze środka wypełza mały biały robaczek. Na widok takiego obrazka wiele osób może stracić apetyt.
– To nie był jeden cukierek. Na 20 sztuk w 3 znajdowały się robale. Uważajcie, co jecie! – zaapelował mężczyzna do internautów.


Zapewnił, że nie chce nikogo zniechęcać do zakupów w popularnym dyskoncie, ale zaleca czujność w trakcie zakupów. Tym bardziej, jeśli cukierki mają być przeznaczone np. na urodzinowy poczęstunek dla dzieci.

Pod filmikiem pojawiły się dziesiątki komentarzy. Internauci nie mogli uwierzyć w tak obrzydliwe znalezisko.

Biedronka: cukierki usunięto
Maria Szymankiewicz, specjalista ds. relacji zewnętrznych w Jeronimo Martins Polska S.A., potwierdziła w rozmowie z MamaDu.pl, że zgłoszenie pana Arkadiusza wpłynęło do firmy.

– Sygnały dotyczące funkcjonowania naszych sklepów są dla nas bardzo ważne. Informujemy, że Biuro Obsługi Klienta naszej sieci otrzymało już zgłoszenie we wskazanej sprawie bezpośrednio od klienta. Aktualnie weryfikujemy wraz z producentem cukierków możliwości zaistnienia tej sytuacji i jej ewentualnych powodów – zapewniła.

Dodała, że cukierki z podejrzanej partii usunięto ze sklepu w Wejherowie. – Jednocześnie informujemy, że niezwłocznie po otrzymaniu zgłoszenia od klienta personel sklepu w Wejherowie usunął całą partię cukierków Michaszki z sali sprzedaży. Opisana przez klienta sytuacja nie powinna mieć miejsca i jeśli znajdzie potwierdzenie w faktach, podejmiemy wszelkie działania niezbędne do jej wyjaśnienia i wyeliminowania w przyszłości – podkreśliła.

W sprawie oświadczenie wydała też firma Mieszko:
Oświadczenie producentaFot. Mieszko
Robaki w czekoladzie
Znaleziony przez pana Arkadiusza robak to larwa mola spożywczego. Jak znalazł się w fabrycznie zapakowanym cukierku? Otóż larwy moli są tak malutkie, że przedostanie się przez nawet najmniejszą szczelinę w opakowaniu nie jest dla nich żadną przeszkodą. A orzechy, które znajdują się w nadzieniu cukierków, to jeden z ich "smakołyków".