Basen w Szczecinku nie dla małych dzieci? Oburzeni rodzice żądają zwolnienia prezes

Katarzyna Grzelak
Rodzice maluchów ze Szczecinka nie kryją swojego oburzenia. Prezes miejskiego basenu postanowiła wprowadzić ograniczenia dla małych dzieci, które kąpią się w pieluszkach. Niektórzy wprost domagają się jej odejścia ze stanowiska.
Na basenie w Szczecinku wprowadzono ograniczenia dla małych dzieci Fot. flickr.com
Dzieci poniżej 4 lat, które kąpią się w specjalnych pieluchach do pływania, na basenie w Szczecinku mogą korzystać jedynie z małego brodzika. Basen rekreacyjny oraz pozostała część atrakcji w Aqua-Tur jest dla nich niedostępna. Wszystko przez ryzyko zanieczyszczenia kąpieliska.

– Zakaz wprowadzono po to, aby uniknąć sytuacji, jaka miała miejsce jakiś czas temu na basenie rekreacyjnym. Basen został zanieczyszczony kałem dziecka, które było w pieluszce – poinformowała prezes, Beata Bracka, w rozmowie z portalem iSzczecinek.pl.

– Po takich sytuacjach trzeba zamknąć basen, przeprowadzić dezynfekcję, niejednokrotnie wymianę wody. Na koniec trzeba zlecić wykonie badań wody. To wszystko bardzo długo trwa (nawet kilka dni) i sporo kosztuje – tłumaczy.


"To dyskryminacja"
Rodzice małych dzieci czują się pokrzywdzeni. – Traktujemy to jako dyskryminację – mówi wprost jedna z mam. Inni podkreślają, że to nie maluchy są winne podobnym incydentom, ale też starsze dzieci, które – zajęte zabawą – nie chcą wyjść z wody, żeby skorzystać z toalety.

W odpowiedzi na zarzuty rodziców prezes podkreśla, że w ramach rekompensaty za to, że małe dzieci nie mogą korzystać z całego basenu, przysługują im ulgowe bilety wstępu. Niestety, rodziców takie rozwiązanie nie satysfakcjonuje.

– Pani prezes mówi, że w brodziku jest miejsce dla dzieci 0-4 lat? Ja mam w domu wannę większą nić ten brodzik! Wyobraża pani sobie tam 10 dzieci z rodzicami?

– Też mam dzieci i jestem zniesmaczona zachowaniem tej pani kierownikującej basenowi. Ta osoba chyba nie ma dzieci, żeby wprowadzać bzdurne zakazy.

– Paranoja! W takim razie załóżmy dzieciom zwykłe majtki zamiast pieluszek i już będą mogły korzystać z basenu? Czy pani prezes zrobi przed wejściem test na "wołanie siusiu"?

Na fali oburzenia niektórzy z rodziców zaczęli domagać się usunięcia pani prezes ze stanowiska, zarzucając jej, że traktuje basen jak prywatną własność. Tymczasem basen należy do miasta, a więc do jego mieszkańców. Tym bardziej nie na miejscu jest – zdaniem internautów – utrudnianie do niego dostępu.

A co wy myślicie o podobnym zakazie dla maluchów? To dobry pomysł czy jednak dyskryminacja?
Źródło: iSzczecinek.pl