Trudno uwierzyć, co się kryje w basenowej wodzie. 20 litrów moczu to nie największy problem
Redakcja MamaDu
·4 minuty czytania
Publikacja artykułu:
Nadchodzi sezon letnich kąpieli. Zastanawiające na, ile zanurzanie się w basenie jest bezpieczne? Jaki procent zbiornika basenu stanowi mocz i inne zanieczyszczenia? Zanim wybierzesz się z dzieckiem na basen, dowiedź się, jakie sygnały świadczą, że basen lepiej opuścić. Marzena Stokowska – kierownik Sekcji Higieny Środowiska z Powiatowej Stacja Sanitarno-Epidemiologicznej w Łowiczu, która od wielu lat kontroluje czystość publicznych basenów, opowiada o tym, czego tak naprawdę powinniśmy się bać.
Reklama.
Obserwacje warto zacząć od koloru wody. W basenie powinna być czysta, klarowna, błękitna na tyle, że widać dno basenu. Jeśli tak nie jest to pierwszy znak, że z basenu lepiej wyjść. Co jeszcze znajduje się w wodzie basenów?
Mocz jest to naukowo potwierdzone
Ponad 20 litrów moczu pływa w średniej wielkości basenie. Kanadyjscy naukowcy zmierzyli to, badając stężenia sztucznego słodzika w wodzie. Do testu wybrano sztuczny słodzik (tj: acesulfam) – substancja stabilna dodawana do napojów gazowanych i słodyczy. Wybrano go , dlatego, że słodzik przechodzi przez cały układ pokarmowy i nadal jest obecna na ostatnim etapie wydalania, czyli w moczu.
W artykule opublikowanym na łamach magazynu "Environmental Science & Technology Letters" potwierdzono, że ludzie dosyć często oddają mocz w basenach. Do mniejszego basenu o pojemności 415 tys. litrów pływacy oddawali ponad 26 litrów moczu (mniej więcej tyle, ile może zapełnić średniej wielkości pojemnik na śmieci). W przypadku innego z badanych basenów, o pojemności ponad 800 tys. litrów, zawartość moczu wynosiła 76 litrów.
Mocz w basenie, jeśli nawet jest (a na pewno jest) nie jest najbardziej niebezpieczny dla zdrowia. Według lekarzy większym problemem jest to, że osoby wchodzące do basenu nie myją się wcześniej.
Nieumyte osoby wnoszą do wody sporo patogenów. To może wywołać bóle brzucha, biegunki, za które odpowiadają pałeczki okrężnicy escherichia coli.
Co kryje się w wodzie w basenie?
Rotawirusy, drożdżaki, bakterie, grzyby, lamblie wywołujące biegunkę, nudności, bóle brzucha, a nawet pałeczka legionella, które wywołują suchy kaszel, zaburzenia w oddychaniu, temperaturę powyżej 40 °C i zaburzenia świadomości.
Co jeśli połkniesz, zachłyśniesz się wodą z basenu?
Zachłyśnięcie wodą basenową może wywołać zachłystowe zapalenie płuc, a połknięcie wody z patogenami może przyczynić się do zakażeń przewodu pokarmowego i nawrotowych infekcji górnych dróg oddechowych i zatok przynosowych.
Jak przebiega dezynfekcja?
Każda pływalnia musi okresowo przeprowadzać badania wody, a ich wyniki ogłaszać np. na widocznej dla wszystkich tablicy. Spytaliśmy Marzenę Stokowską z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemologicznej w Łowiczu, jak dezynfekcja basenu przebiega? – Dezynfekcja wody w basenie prowadzona jest w systemie ciągłym, realizowana jest automatycznie przez system pomiarowo-regulacyjny. Opróżnianie niecki basenowej jej gruntowne mycie i dezynfekcja wykonywane są raz w roku. Badane są parametry mikrobiologiczne, sprawdzany jest stan sanitarny całego obiektu: szatni, natrysków, mebli, ścian. Na bieżąco w sposób ciągły mierzone są również: odczyn pH, potencjał redox, stężenie chloru wolnego. Generalnie sam basen musi być bardzo dokładnie wyczyszczony – w razie dużych zanieczyszczeń wykonywane jest chlorowanie szokowe, polegające na wprowadzeniu 5-krotnie większej dawki chloru, która ma zapobiec powstawania bakterii. Wszytko, trwa z reguły 2 tygodnie. Pływalnia jest na ten czas zamknięta z powodu przerwy technologicznej. Ponadto odsysanie osadu z dna basenu kąpielowego wykonywane musi być min. 3 razy w tygodniu, czyszczenie ścian niecki basenu kąpielowego (min. 2 razy w tygodniu) i czyszczenie rynien przelewowych (min. 1 raz w tyg.).
Pytanie, jak rodzic przychodzący z dzieckiem na pływalnie, może zorientować się, że woda w basenie jest złej jakości? Marzena Stokowska w rozmowie dla mamaDu uczula na sprawdzania pomiarów pH, które powinny być wywieszone w widocznym miejscu na pływalni. – Zarządca basenu takie pomiary powinien robić codziennie, a następnie wywieszać informację o temperaturze wody, pH i ewentualnych przekroczeniach, w jak najbardziej widocznym miejscu pływalni – tłumaczy.
Zatem na co zwracać szczególną uwagę? Marzena Stokowska, która w swojej pracy, kontrolą czystości basenów zajmuje się na co dzień, zwraca uwagę przede wszystkim na mycie się przed wejściem do wody. – Jest to niezwykle ważne. Mycie nago może szokować, ale w obliczu chorób skóry i innych zagrożeń, pokazuje, jak ma to wpływa na rozwój bakterii w basenie. Warto zwrócić uwagę na mycie pod pachami, między palcami stóp, w okolicach intymnych. To niemycie przed, jak i po wyjściu z basenu stwarza największe zagrożenie. Co więcej, każdorazowe dokładne umycie kostiumu to kolejny krok przed ochroną skóry przed chorobami.
– Czystość toalet – świadczy o bieżącym utrzymaniu czystości w całym obiekcie.
– Glony. Jeśli ściany basenu są śliskie, może to oznaczać, że są w basenie. Glony dają pożywkę bakteriom i grzybom.
– Szorstkie ściany basenu świadczą o tym, że osadził się na nich wapń. Taka twarda woda może wysuszyć skórę.
– Zbyt intensywny zapach chloramin oznacza, że woda może podrażniać skórę, szczególnie w przypadku małych dzieci.
– Woda w basenie musi cyrkulować, warto popatrzeć czy przelewa się z kratek przelewowych.