Takich prezentów na komunii nikt się nie spodziewał. 9-latka przeciwko festiwalowi próżności
Pierwsza komunia to ostatnio jeden z najgorętszych tematów. Wiele emocji budzi materialny wymiar imprezy, który coraz częściej bierze górę nad wymiarem duchowym sakramentu. Na szczęście wśród doniesień o horrendalnie drogich prezentach i wystawnych przyjęciach, można trafić też na dobre wiadomości.
– Jedna z tegorocznych dziewczynek komunijnych poprosiła swoich gości o karmę dla psów zamiast kwiatów. W ten sposób zebrała dla naszych podopiecznych 49 kg karmy. Bardzo dziękujemy – czytamy pod zdjęciem.
Posypały się pozytywne komentarze. Internauci są zachwyceni gestem 9-latki. Pochwały zebrali też rodzice dziewczynki. – To się nazywa mieć dobre serduszko. Brawa dla rodziców, bo takie wychowanie wynosi się z domu. – Wspaniała dziewczyna. Taka Mała o Wielkim Serduchu. Szacunek dla rodziców. – Gratulacje dla dziewczynki i jej rodziców. Oby więcej takich osób, a świat będzie piękniejszy.
Niektórzy z komentujących zwrócili uwagę, że gest dziewczynki idealnie pokazuje to, co w sakramencie komunii jest najważniejsze, a coraz częściej bywa pomijane – otwarcie się na innych i słabszych. – Szkoda, że we wszystkich tych naukach przed przystąpieniem do pierwszej komunii świętej tak mało się mówi o zwykłej ludzkiej wrażliwości, która jest najpiękniejszym świadectwem miłości i wrażliwości wobec słabszych. Ukłony należą się mądrym rodzicom, którzy potrafią nauczyć dziecko w czym tkwi miłosierdzie – napisała Nina.
Okazuje się, że pomysł zbierania karmy dla zwierząt zamiast kwiatów, wina albo prezentów na rodzinnych imprezach staje się nowym, dobrym zwyczajem. Pod zdjęciem dziewczynki pojawiły się zdjęcia innych użytkowników. Oksana dostała karmę dla zwierząt zamiast prezentów na 18 urodziny. Renata napisała, że w jej rodzinie w trakcie komunii także zbierano worki karmy zamiast kopert.
Także Facebook promuje dobroczynność i umożliwia prowadzenie urodzinowych zbiórek charytatywnych. Wystarczy na swoim profilu ustawić zbiórkę i podać stowarzyszenie lub fundację, na konto której chcielibyśmy, aby nasi znajomi wpłacali datki.
A co wy myślicie o takim pomyśle? Warty naśladowania?
Może cię zainteresować: Wystawna komunia w Trzciance, rodzice oburzeni. "Starzy chcą przyszpanować kosztem dziecka"