Jak pozbyć się kaszlu w jedną noc? "Cudowna" metoda krąży w sieci
Trwa walka z wirusem grypy. Poczekalnie są pełne chorych, więc nic dziwnego, że każdy szuka metody, jak szybko wyzdrowieć. Męczący kaszel to koszmar chorych, więc każdy sposób dobry, byle się go pozbyć, nawet w myśl zasady: a co mi szkodzi spróbować.
By go sporządzić, należy użyć po 1 łyżce świeżego imbiru, ekologicznego miodu, oliwy z oliwek oraz mąki. Następnie wszystkie składniki trzeba połączyć ze sobą, aż powstanie rzadka pasta, na tyle jednak gęsta, by można było łyżeczkę nałożyć ją na gazę. Następnie taki kompres trzeba przykleić taśmą klejącą na trzy godziny do klatki piersiowej dziecka, a osoby dorosłe mogą rzekomo spać z kompresem nawet całą noc. Taka imbirowa pasta ma za zadanie wywołać poty i zadziałać przeciwzapalnie, a w efekcie wyleczyć człowieka w sposób łatwy, tani i szybki.
Zapytaliśmy Łukasza Durajskiego, pediatrę (Ekspert portalu ZnanyLekarz.pl) o opinię na temat skuteczności tejże metody. Niestety, choć potwierdza, że imbir i miód pomagają w zwalczaniu infekcji wirusowych, to skuteczność kompresów budzi wątpliwości.
– Nie ma podstaw, aby uznać, że metoda jest skuteczna. Zarówno imbir, jak i miód mają dużo właściwości, które pomagają w zwalczaniu infekcji wirusowych. Niemniej metoda, w której miałyby te składniki zadziałać poprzez skórę, która nie wchłonie mikroelementów, jest co najmniej wątpliwa – podkreśla Łukasz Durajski w rozmowie z Mamadu.pl.
Zgodne z prawdą jest to, że imbir jest przyprawą, która ma właściwości lecznicze. Pomaga w zaburzeniach trawienia, leczy wzdęcia, łagodzi mdłości, przeciwdziała wymiotom, zapobiega zakrzepicy, łagodzi bóle miesiączkowe, leczy przeziębienie ze względu na substancje przeciwzapalne, działa przeciwobrzękowo i polepsza krążenie krwi. Zazwyczaj występuje w czterech postaciach: świeżej, marynowanej, suszonej i sproszkowanej.
Nie od dziś pojawiają się w internecie skuteczne metody na różne dolegliwości (np. ziemniaki w skarpetkach jako metoda na przeziębienie). Niedawno kompresy z imbiru zalecane były na walkę z nadmiarem tłuszczu. Mało tego, pojawiały się także informacje, że "jak poczujesz mrowienie, nie powinieneś się bać, bo to znaczy, że kompres działa". Szkoda tylko, że zapomniano wspomnieć o tym, że może to być efekt alergii, która właśnie pojawiła się na skórze.
Konsultacja: pediatra Łukasz Durajski