Droga jak mięso. Sprawdź, co się stanie, gdy zaczniesz ją jeść raz w tygodniu

Wiktoria Dróżka
Komosa ryżowa — początkowo wydawało się, że będzie to moda tylko wśród wegan. Jest inaczej. Komosa ryżowa łatwostrawna i bez glutenu zauroczyła wielu. Ma tylko jedną wadę — jest dość droga. Za kilogramową paczkę komosy ryżowej czarnej trzeba zapłacić ok. 20 zł. To sporo, porównując do ceny kilogramowej kaszy jaglanej, która nawet w wersji eko, kosztuje niecałe 10 zł. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że to produkt całkowicie pozbawiony cukru, wysoko przyswajalny, bogaty w białko i żelazo — warto po komosę sięgnąć, choć raz w tygodniu.
Komosa ryżowa Prawo autorskie: jackf / 123RF Zdjęcie Seryjne
Komosa ryżowa — mniej kaloryczna od kaszy gryczanej i dwa razy bogatsza w potas. Ta jednoroczna roślina to poważna konkurencja również dla kaszy jaglanej i soi. 100 gram ziaren zawiera 10 mg żelaza, to o 5 razy więcej niż w pieczonej wołowinie. Taka porcja zaspokaja 70% dziennej normy.

Na świecie uprawiana od 5 tys. lat, w Polsce jej właściwości doceniono niedawno. Choć biała odmiana komosy jest uprawiana w województwie lubuskim, w miejscowości Gubin. Na skalę masową jest też produkowana w: Niemczech, Francji, Belgi, Anglii, Holandii, Hiszpanii.

Pojedyncze kwiaty komosy ryżowej wyglądają jak piękna rozgwiazda w kolorze różowego winogrona. Kwiatostany komosy ryżowej obrastają Boliwię, Chile, obszary Jeziora Titicaca. Rozwijają się najlepiej w deszczowych warunkach, podczas początkowego wzrostu, ale podczas dojrzewania nasion i zbiorów nie może być deszczu.


U źródła ziaren — skąd moda na komosę ryżową?
To Indianie przekonali nas do spożywania komosy ryżowej. Od tysięcy lat uprawiana w wysokogórskich rejonach Ameryki Południowej — głównie w Peru, Boliwii, Ekwadorze i Chile. To wyjątkowa roślina należąca to zbóż rzekomych, inaczej nazywanych pseudozbożami. Oznacza to, że posiada ziarna niebędące zbożami, ale zawierającymi duże ilości skrobi.

Niech moda na komosę ryżową trwa jak najdłużej, bo to jeden spośród siedmiu najzdrowszych pokarmów na świecie.

Po komosę ryżową sięgną na pewno weganie i uczuleni na gluten. Z racji, że to lekkostrawny produkt jest zalecana w diecie małych dzieci i osób starszych. Komosa bogata jest w magnez, potas, cynk, żelazo kwas foliowy. Zawiera lizynę, budującą chrząstki oraz aminokwasy odgrywają ważną rolę w przyswajaniu wapnia. Zawarte w niej silne przeciwutleniacze, takie jak kwercetyna oraz kemferol, wzmacniają odporność układu sercowo-naczyniowego i wykazują właściwości przeciwzapalne. Chronią skórę przed działaniem wolnych rodników — związków odpowiedzialnych za przyśpieszenie starzenia się skóry.

Dzięki zawartości argininy i histydyny stymuluje hormon wzrost, co sprawia, że to idealny dodatek w daniach dla dzieci. Komosa zawiera również metioninę, która jest kluczowym składników suplementów, wpływających na wygląd włosów, skóry i paznokci.

Komosa ryżowa — jakie ma witaminy i przed czym chronią?
Komosa ryżowa jest ceniona przede wszystkim za niski indeks glikemiczny i bardzo wysoką zawartość białka pełnowartościowego. Oznacza to, że ma wszystkie dziewięć niezbędnych aminokwasów. To rzadka cecha produktów roślinnych.

Duża ilość białka sprawia, że posiłki w składzie komosy są pożywne i o wysokiej jakości. Zawiera witaminy z grupy B i E – B1, B2, B6, B9, które odpowiadają za prawidłowy wzrost dzieci, równowagę psychiczną, chronią przed nowotworami.

Jakieś dowody naukowe?
Istnieje wiele badań pokazujących, że składniki komosy ryżowej, m.in. błonnik pomaga obniżyć poziom cukru we krwi, poziom cholesterolu i pomóc w utracie wagi.
Badań w temacie prozdrowotnych właściwości złotych ziaren Inków było niemało. Jedno z nich przeprowadzone przez naukowców z Harvardu. Postanowili przeanalizować wpływ spożycia zbóż na ryzyko niewydolności serca. W badaniach wzięło udział 21 uczestników. Po uwzględnieniu różnych czynników mających wpływ na chorobę, takich jak: wiek, palenie tytoniu, spożywanie alkoholu, konsumpcja warzyw, stosowanie witamin, aktywność fizyczna i rodzinna historia chorób serca, okazało się, że mężczyźni, którzy codziennie rano zjadali ziarna komosy, cieszyli się prawie o 30% mniejszym ryzykiem wystąpienia niewydolności serca niż pozostali.

Również „American Heart Journal" opublikował efekty, trwającego 3 lata badania. Dzięki grupie kobiet – 229 uczestniczek po menopauzie z chorobami układu krążenia udowodniono, że jedzenie co najmniej 6 porcji pełnego ziarna przyczynia się do spowolnienia progresji miażdżycy, gromadzenia się płytki nazębnej, a także zwężania naczyń krwionośnych.

Niegroźna dla osób z cielikią
W pewnym momencie pojawiły się podejrzenia, czy quinoa może być tak zdrowa i bezpieczna dla tak wielu typu schorzeń. W związku z tym naukowcy z Kings College w Londynie przeprowadzili badania. W eksperymencie przebadano 19 pacjentów, którzy stosowali dietę bezglutenową. Przez 6 tygodni podawano im 50 gramów komosy ryżowej. Po zbadaniu wszystkich opublikowano raport z badań na łamach “The American Journal of Gastroenterology”. Okazało się, że codzienne spożywanie 50 g komosy ryżowej jest bezpieczne dla pacjentów z celiakią. Badanie przeprowadzone również na zdrowych ochotnikach. Włączenie komosy ryżowej do diety skutkowało zmniejszeniem stężenia glukozy i insuliny we krwi.

Czy smakuje? — kwestia smaku
Komosa ryżowa jest uwielbiana między innymi za interesujący smak, który w dużym stopniu zależy od odmiany. Najbardziej popularne są odmiany komercyjnie: Kancolla quinoa i Blanca de Junín. Pierwsza odmiana zawiera saponiny, związki składające się z aglikonu i sacharydów. Druga zaś jest uznawana za słodką. Są jeszcze inne popularne odmiany: Witulla i Pasancalla, mające charakterystyczny, różowo-brązowy kolor nasion. Są one bardziej wyraziste w smaku i pozostają chrupkie po ugotowaniu. Jeśli interesuje cię delikatniejszy smak wybierz komosę białą.

Komosa ryżowa — przygotowanie
Wydawałoby się, że komosa ryżowa jako zamiennik ryżu, kaszy jest podawana tylko jako dodatek do obiadu. Jednak na komosę ryżową jest więcej pomysłów. Serwowana na zimno i ciepło, słodko i słono. Dodawana do koktajli, zup, jogurtów. Składnik kotlecików, deserów, sałatek. Komosa zadziwia swoją uniwersalnością.

Jak gotować? Dokładnie umyj nasiona, następnie gotuj jak tradycyjny ryż, ale krócej do 15 minut. Według proporcji 2:1, 2 szklanki komosy, 1 szklanka wody.

Komosa ryżowa — przepisy
Polecam śniadanie bez glutenu, czyli ugotowaną komosę ryżową w wiosennej wersji. W połączeniu z truskawkami i miętą.
Komosa ryżowaPrawo autorskie: imelnyk / 123RF Zdjęcie Seryjne
Słoiczek, w którym ułożysz warstwy w kolejności:
2 łyżki jogurtu naturalnego (najlepiej greckiego)
2 łyżki ugotowanej komosy ryżowej czarnej
1 łyżeczka syropu klonowego
3 łyżki musu z truskawek
2 łyżki jogurtu naturalnego
1 łyżka ugotowanej komosy ryżowej czarnej
1 łyżeczka syropu klonowego
1 łyżeczka prawdziwej wanilii
Na wierzch połóż truskawki (lub maliny) i świeże listki mięty.

A na obiad — placki z komosy ryżowej z orzechami i bekonem.

Składniki:
400 g komosy ryżowej
125 g bekonu
3 gałązki tymianku
cebula 4 łyżki oliwy
100 g zmielonych orzechów włoskich
3 jajka
łyżeczka różowego pieprzu
sól, pieprz

Komosę ryżową płuczemy zimną wodą. Wsypujemy do osolonego wrzątku, gotujemy 15 minut. Osączamy. Bekon drobno kroimy. Odrywamy listki tymianku od łodyżek. Cebulę obieramy, siekamy, szklimy na połowie oliwy, pod koniec smażymy dodajemy listki tymianku, szczyptę soli i pieprzu. W misce mieszamy komosę z cebulą, zmielonymi orzechami, bekonem i jajkami. Dodajemy zmiażdżony różowy pieprz, mieszamy i przyprawiamy do smaku solą. Z masy formujemy niewielkie placki, smażymy na pozostałej oliwie po 3 minuty z każdej strony.
Komosa ryżowaPrawo autorskie: annapustynnikova / 123RF Zdjęcie Seryjne


Komosa ryżowa czy dla wszystkich?
Nie będę przekonywać do komosy wszystkich, bo nie każdy może ją jeść. Wyjątkiem są osoby, które cierpią na alergie pokarmowe. W 2008 roku we Francji odnotowano poważną alergię, objawiającą się ogólną pokrzywką, zaburzeniem połykania, osłabieniem głosu, obrzękiem. Test skórny w tym przypadku wykazał pozytywny wynik dla nasion komosy, a negatywny dla innych spożywanych równolegle substancji. Do tej pory odnotowano tylko jeden taki przypadek.