smutna dziewczynka
Dziecko zapamiętuje nie tylko to, co rodzic mówił poważnie, ale także to, co padło w pośpiechu. fot. Storyblocks.com

Czasami rodzic w pośpiechu mówi coś, co jest bardzo toksyczne dla dziecka. Niektóre słowa mogą zostawić w nim poczucie winy i wstydu. To, co mówisz w biegu, zostaje w pamięci dziecka i może zmienić sposób, w jaki patrzy na siebie.

REKLAMA

"Nie rób scen" – słowa, które ranią

Wielu rodziców nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo słowa "nie rób scen" mogą negatywnie wpłynąć na dziecko. Kiedy maluch wyraża emocje, czy to złość, frustrację, czy radość – mówi w ten sposób o tym, co się kryje w jego wnętrzu.

Odbieranie mu prawa do wyrażania emocji i nazywanie ich "robieniem sceny", może sprawić, że dziecko zacznie wstydzić się swoich uczuć.

Dlaczego takie słowa są toksyczne?

Każdy komentarz rzucony w pośpiechu, który neguje emocje dziecka, zostaje w jego pamięci na długo. Słowa typu "nie rób scen" uczą dziecko, że jego uczucia są nieważne lub złe. W rezultacie może ono przestać dzielić się tym, co czuje, chować w sobie emocje i w dorosłym życiu mieć trudności z ich wyrażaniem.

Dziecko po takich komentarzach może:

  • nagle stać się ciche i wycofane,
  • bać się wyrażać swoje zdanie lub emocje,
  • reagować lękiem lub frustracją w sytuacjach, w których wcześniej było spokojne.
  • To subtelne sygnały, że warto zatrzymać się i przyjrzeć, jak mówimy do dziecka na co dzień.

    Co powiedzieć zamiast "nie rób scen"?

    Zamiast odrzucać emocje dziecka, warto pochylić się nad nim i spróbować zrozumieć, co ono czuje.

    Można powiedzieć:

    "Widzę, że jesteś zdenerwowany. Chcesz mi opowiedzieć, co się stało?".

    "Rozumiem, że to dla ciebie trudne. Chodź, spróbujmy to razem rozwiązać".

    Takie podejście uczy dziecko, że jego uczucia są ważne, a rodzic jest wsparciem, nie sędzią.

    Pamiętaj – słowa zostają na długo

    Dziecko zapamiętuje nie tylko to, co rodzic mówił poważnie, ale także to, co padło w pośpiechu i w nerwach. Każde "nie rób sceny" czy "przestań dramatyzować" może zostać w jego pamięci i wpływać na sposób, w jaki patrzy na siebie.

    Świadomość tego daje szansę, by zmienić codzienny język i wspierać dziecko, zamiast nieświadomie je ranić.

    Napisz do mnie na maila: anna.borkowska@mamadu.pl
    Czytaj także: