Skrytykowała mężczyzn mówiących: "jesteśmy w ciąży". "Kim, do cholery, jesteśmy my?"

Jedną z rzeczy, które sprawiają, że amerykańska prezenterka podcastów i osobowość medialna Kylie Kelce ma tylu fanów, jest jej bezpośredniość. W swoim podcaście "Not Gonna Lie With Kylie Kelce", żona byłego zawodnika NFL, Jasona Kelce'a, często porusza tematy, o których wielu ludzi mówi szeptem: macierzyństwo, relacje, codzienne frustracje. Tym razem na cel wzięła mężczyzn, którzy z dumą ogłaszają: "Jesteśmy w ciąży".

Kylie skomentowała viralowy post z Reddita, w którym ciężarna kobieta narzekała, że jej mąż nadużywa tego zwrotu. Jej reakcja była błyskawiczna:

"Kim, do cholery, jesteśmy?" – powiedziała.

Kelce przyznała, że sama czasem łapie się na tym, że używała podobnych sformułowań.

"Myślę, że parę razy w tym programie poprawiłam samą siebie, mówiąc: 'byliśmy w ciąży' albo 'mieliśmy pozytywny wynik testu ciążowego'" – przyznała w swoim podcaście.

Mimo to w pełni rozumie emocje kobiety z Reddita.

"Całkowicie rozumiem, co ta kobieta ma na myśli. Na jej korzyść przemawia to, że nie są w ciąży. To ona jest w ciąży".

Dodała też z typową dla siebie szczerością:

"On nie buduje ludzkiego ciała. Nie jest zmęczony tak, jak kobieta w ciąży".

Kylie zgodziła się z jednym z internautów, który zaproponował pójście na kompromis. Zamiast mówić "jesteśmy w ciąży", można powiedzieć "spodziewamy się dziecka".

Wspomniała też, że jej mąż, Jason Kelce – z którym wychowuje cztery córki – nigdy nie użył zwrotu "jesteśmy w ciąży".

A wasi partnerzy lub mężowie, użyli kiedykolwiek tego określenia?

Źródło: scarymommy.com